Jak poinformował rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski, 26-latek nabawił się kontuzji na jednym z treningów przed wylotem kadry do Włoch. Mimo to udał się z drużyną na Półwysep Apeniński. Po powrocie i sobotnich badaniach zapadła decyzja o jego powrocie do klubu. Tam przejdzie leczenie. Na razie nie wiadomo jak długa czeka go przerwa.
Romanczuk był dotąd jednym z najbardziej eksploatowanych polskich piłkarzy w tym sezonie. W Jagiellonii Białystok rozegrał wszystkie spotkania. Łącznie było ich 11 w ciągu niespełna półtora miesiąca. W żadnym nie opuścił ani minuty. Do tego w każdym przebiegał największy dystans ze wszystkich w zespole Dumy Podlasia. Kłopoty mogą być więc spowodowane brakiem odpoczynku.
Pomocnik urodzony w ukraińskim Kowlu to już trzeci piłkarz, którego ze zgrupowania Biało-Czerwonych wyeliminowały problemy zdrowotne. Wcześniej taka sama sytuacja spotkała Macieja Rybusa i Macieja Makuszewskiego.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Irlandią we wtorek 11 września. Spotkanie odbędzie się we Wrocławiu. Początek zaplanowano na godz. 20:45.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"