Arkadiusz Malarz doznał kontuzji na treningu. Było ryzyko poważnego urazu
Arkadiusz Malarz poniedziałkowy trening zakończył z podejrzeniem urazu kolana. Na szczęście skończyło się na strachu. - Kolano stare, ale działa - komentuje bramkarz.
Robert Czykiel
Newspix
/ RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT
/ Na zdjęciu: Arkadiusz Malarz
Niewiele jednak brakowało, a doświadczony bramkarz wypadłby z gry na dłużej. Wszystko przez kontuzję, której doznał na poniedziałkowym treningu. Było podejrzenie poważnego urazu kolana, o czym sam poinformował wieczorem na Twitterze.
Trzymajcie kciuki jadę na usg
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 10 września 2018
Prawie trzy godziny później Malarz uspokoił kibiców. Okazało się, że jednak nic poważnego się nie stało.
Kolano stare ale nadal działa
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 10 września 2018
Malarz na początku sezonu był podstawowym bramkarzem Legii. W ostatniej kolejce jednak stracił miejsce w składzie na rzecz Radosława Cierzniaka.