Polska - Irlandia. Rywale zazdroszczą nam Lewandowskiego. "Możemy tylko marzyć o kimś takim"

Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)
Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)

- Nasz selekcjoner może tylko marzyć o takim napastniku jak Lewandowski - piszą Irlandczycy przed wtorkowym meczem towarzyskim z reprezentacją Polski. Ich zdaniem siła ofensywy naszej drużyny jest bardzo duża.

Po remisie z Włochami (1:1) w meczu Ligi Narodów reprezentacja Polski miała tylko kilka dni odpoczynku. We wtorkowy wieczór we Wrocławiu Biało-Czerwoni zmierzą się z Irlandczykami. Drużyną, z którą nie tak dawno mierzyliśmy się w eliminacjach do EURO 2016.

Wówczas Wyspiarze do końca rywalizowali z nami o awans, jednak ostatecznie zajęli trzecie miejsce w grupie i nie pojechali do Francji. Nie udało im się też awansować na mistrzostwa świata w Rosji po przegranych barażach z Danią.

Nastroje u naszych najbliższych rywali nie są najlepsze - media rozpisują się o konfliktach w kadrze prowadzonej przez Martina O'Neilla, a w spotkaniu Ligi Narodów drużyna poniosła dotkliwą porażkę z Walią (1:4).

Przed meczem we Wrocławiu tamtejsze media piszą z uznaniem o naszym zespole, chwaląc go za udział w dwóch kolejnych wielkich turniejach, a także za niezły rezultat przywieziony z Bolonii. Przede wszystkim zazdroszczą nam Roberta Lewandowskiego.

"Martin O'Neill może tylko marzyć o takim napastniku jak Lewandowski, który nie zatrzymuje się i cały czas strzela gole. Jest najskuteczniejszym snajperem reprezentacji, mając na koncie 16 goli w ostatnich 28 występach eliminacyjnych. Zawiódł w Rosji, jednak przeciwko Włochom już zaliczył asystę" - pisze "Irish Times".

Irlandczycy piszą też o nowych zawodnikach, jacy pojawili się w kadrze po objęciu funkcji selekcjonera przez Jerzego Brzęczka.

"Do podstawowego składu trafili Bartosz Bereszyński i Arkadiusz Reca, w kadrze są także Damian Kądzior, Adam Dźwigała i Rafał Pietrzak, którzy w przeszłości występowali w drużynach prowadzonych przez Brzęczka. Polacy mają też Krzysztofa Piątka, lidera klasyfikacji strzelców Serie A, który jest nazywany nowym Lewandowskim" - czytamy.

"Jeśli do tego dodamy Arkadiusza Milika z Napoli, wygląda na linię ataku, której tylko możemy im zazdrościć" - podsumowują dziennikarze.

Początek spotkania o godz. 20:45.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Komentarze (3)
avatar
ula2010
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezeli w meczu nie zagra Lewandowski, Zielinski i Fabianski, to nie ma co oglądać. Pozbawić druzyny trzech najlepszych zawodnikow to wielki błąd, pewna kompromitacja. 
avatar
Dawid75DD
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Irlandia grała na Euro 2016 awansując przez baraże. Doszli tam do 1/8 finału przegrywając z Francją 2-1 
avatar
Legionista71
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zazdroszczą Lewandowskiego zazdroszczą nam siły ofensywy szkoda tylko że ta siła nie przełożyła na się na mundialu w Rosji oj szkoda. Poza tym dziś chyba Lewandowski nawet nie wybiegnie na mura Czytaj całość