Tragiczny wypadek w Krakowie. Nie żyje piłkarz

Facebook / Piotr Pasternak / Na zdjęciu: Marcin Wąs
Facebook / Piotr Pasternak / Na zdjęciu: Marcin Wąs

Tragiczne wieści dotarły z Krakowa, gdzie doszło do fatalnego w skutkach wypadku drogowego. Śmierć na miejscu poniósł Marcin Wąs, piłkarz piątoligowej Targowianki.

W tym artykule dowiesz się o:

Tragiczna kraksa miała miejsce na ulicy Stella-Sawickiego w Krakowie. Jak informuje "Futbol Małopolska", w Fiata Seicento, prowadzonego przez 78-letnią kobietę, po wykonaniu przez nią manewru zawracania na przełączce i podczas zmiany pasa ruchu, z ogromną siłą uderzył motocykl.

"Siła uderzenia była tak duża, że samochód dachował, 78-letnia kobieta doznała ciężkich obrażeń ciała, a motocyklista zginął na miejscu" - przekazuje "Futbol Małopolska".

Śmierć na miejscu poniósł Marcin Wąs, wychowanek Garbarni Kraków. Z zawodu żołnierz ostatnio był zawodnikiem piątoligowej Targowianki, wcześniej reprezentował też m.in. BKS Bochnia, Karpat Siepraw czy Sokoła Kocmyrzów.

Wąs miał 36 lat.

Komentarze (34)
avatar
Paulina Bożek
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zostało wydane oficjalne oświadczenie prokuratury odnośnie wypadku: CHŁOPAK JECHAŁ PRAWIDŁOWO; z drugiej strony jest mnóstwo znawców oceniających sytuację. To mogło zdarzyć się każdemu z nas i Czytaj całość
avatar
J-Kaczyński
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeżeli siła uderzenia była tak duża, że samochód dachował, to to było samobójstwo a nie wypadek 
avatar
gibas
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pokazujecie juz 2 dzien jakiegos goscia ktorego nikt nie zna ,I nikogo nie interesuje 
avatar
Jarosław Buliński
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale kogo to? 
TedZgred
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety zginął na własne życzenie . Wystarczyło jechać dozwolone w tamtym miejscu 50 km/h. łatwiej byłoby wtedy go zauważyć z pozycji auta a i jemu łatwiej byłoby zareagować na zmieniającą si Czytaj całość