Polska - Irlandia. Afera u naszych rywali. Roy Keane starł się z piłkarzem

Getty Images /  Ian Walton / Na zdjęciu: Roy Keane
Getty Images / Ian Walton / Na zdjęciu: Roy Keane

Irlandzkie media żyją aferą jaka wybuchła w ich piłkarskiej reprezentacji. Dotyczy ona asystenta głównego szkoleniowca Roya Keane'a i jego zachowania wobec piłkarzy. Do sieci wyciekły wiadomości, opisujące ze szczegółami te sytuacje.

[tag=27683]

Reprezentacja Irlandii[/tag] tkwi w kryzysie. W pierwszym meczu Ligi Narodów nasi wtorkowi rywale otrzymali tęgie lanie od Walijczyków (1:4), a media rozpisują się o konfliktach w drużynie. Jedną z osób odpowiedzialnych za kłótnie ma być asystent Martina O'Neilla, Roy Keane.

Legendarny kapitan Manchesteru United jest asystentem, jednak nie brakuje głosów że czuje się ważniejszy od pierwszego trenera. Najnowsze doniesienia irlandzkich mediów to potwierdzają.

Otóż do sieci trafiły wiadomości, jakie w popularnym komunikatorze What's App wysyłał obrońca kadry Stephen Ward. W nich opisywał sytuacje, do jakich doszło w reprezentacji z udziałem Keane'a. Głównie chodzi o jego kłótnie z Jonathanem Waltersem i Harrym Arterem w czerwcu tego roku.

Obaj piłkarze nie byli wówczas zdolni do gry z powodu kontuzji. Tego nie mógł zrozumieć Keane.

"Kiedy zamierzasz zacząć trenować pierd.... kut....?!" - miał zwrócić się do Artera asystent selekcjonera podczas treningu. Z kolei później w gabinecie masażystów dodał: "Jesteś pierd... frajerem, piz..., nie chce ci się trenować. To jakaś szopka" - zaatakował obrońcę.

Podobnych słów miał użyć w stosunku do Waltersa. "Ty frajerze, zrobiłeś się miękki, nie masz w sobie ambicji" - taką relację Warda z kłótni z Keane'em ujawniają irlandzkie media.

Dodajmy, że Ward, Arter i Walters nie zagrają przeciwko Polsce z powodu urazów. Ponadto w składzie rywali zabraknie z tego samego powodu Seamusa Colemana.

Jeśli spotkanie z Polską zakończy się porażką, Martin O'Neill może zostać zwolniony ze stanowiska. Z ostatnich pięciu spotkań Irlandczycy przegrali aż cztery.

ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"

Komentarze (0)