Mateusz Borek: Więcej spodziewaliśmy się po Piątku

Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Arkadiusza Recę, Jana Bednarka oraz Mateusza Klicha - tych piłkarzy Mateusz Borek, komentator Polsatu, wymienił jako wygranych po meczach z Włochami (1:1) i Irlandią (1:1).

"Myślę, że wygranymi tych dwóch spotkań są Arkadiusz Reca, Jan Bednarek i, jako trzeci, choć umieściłbym go półeczkę niżej, Mateusz Klich. Dlaczego Reca? Nie jest łatwo wyjść na boisko i mierzyć się z Federico Bernardeschim z Juventusu, gdy od niedawna jesteś we Włoszech, ciągle uczysz się tamtejszej piłki i nawet nie zadebiutowałeś w Serie A. Gra tego chłopaka daje nadzieję na przyszłość. Jest szybki, wydolny, odważny, ma niezłe uderzenie, choć na pewno popełnia jeszcze błędy techniczne i taktyczne" - napisał Mateusz Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Jego zdaniem więcej można było spodziewać się po Krzysztofie Piątku, który doskonale wszedł w sezon w Genui. W trzech meczach strzelił aż siedem bramek i od Jerzego Brzęczka dostał szansę w starciu z Irlandią. Usprawiedliwia jednak Piątka, ponieważ "nie dostawał podań".

Podkreśla też, że Jan Bednarek w tym sezonie zagrał jedynie w meczu Pucharu Ligi Angielskiej, a spotkania Premier League albo ogląda z ławki rezerwowych, albo z perspektywy trybun. Borek jest zdania, że Bednarek z Włochami rozegrał swój prawdopodobnie najlepszy mecz w reprezentacji Polski. Chwali go m.in. za asekurację Kamila Glika.

"Alternatywą na środku obrony może być Marcin Kamiński. Po meczu z Irlandią widziałem, że ma dobre statystyki w InStacie, ale cały czas brakuje mi trochę u niego takiej boiskowej bandziorki, agresywności" - dodaje Borek.

Jego zdaniem Mateusz Klich nie zagrał słabo z Włochami, ale spodziewał się więcej po pomocniku Leeds United. Borek podkreśla, że Klich potrafi nie tylko kreować okazje, lecz i samemu oddać groźny strzał. Swoje atuty pokazał na tle Irlandczyków, którzy w sporej części składali się z zawodników z The Championship.

Borek cieszy się, że Robert Lewandowski rozegra swój setny mecz w kadrze w Chorzowie w Lidze Narodów z Portugalią i najprawdopodobniej przeciwko Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO Reprezentant Polski ocenił mecz z Irlandią. "Najważniejsze, że potem to poprawiliśmy"

Komentarze (4)
avatar
zsuedat
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niewiem ale w meczu z Wlochami to Raca w samych pierwszych 20 minutach meczu zmarnował 6 piłek i to wcale nie wynikających z tego że mu przeciwnik przeszkadzał. Nie wiem w czym on tam wam b Czytaj całość
avatar
Nina Belanowska
15.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Błaszczykowski, buhahaha.... 
avatar
Kibic 78
15.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Borek Milik i Piątek razem w ataku w tej reprezentacji to nie porozumienie pewne było to że wszystkie piłki będzie dostawał Milik który i tak nie wie co z tym zrobić żeby oceniać napastni Czytaj całość
avatar
Marek Kanarek
15.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek to szara w eminencja reprezentacji. Zaangażowany w każdy ruch, zna wszystkie tajemnice. Wygląda jakby był przełożonym trenera i sztabu szkoleniowego. Może czas zrobić go trenerem?