Mistrzostwa świata w Rosji nie były udane dla Neymara. Brazylijczyk strzelił na turnieju tylko dwa gole a Canarinhos odpadli w ćwierćfinale. Ponadto napastnik irytował kibiców przesadnymi reakcjami po faulach rywali i był obiektem wielu prześmiewczych komentarzy czy memów.
Opinia najlepszego aktora wśród piłkarzy ciągnie się za zawodnikiem, chociaż tych zarzutów nie rozumie Juergen Klopp, menedżer Liverpoolu, z którym we wtorek zmierzy się Paris Saint-Germain z Neymarem w składzie.
Jego zdaniem Brazylijczyk musi przede wszystkim chronić swoje zdrowie. - Nie mam pojęcia o czym mówicie. Widziałem kilka meczów Brazylii na mistrzostwach świata i nie zwróciłem uwagi na to, że Neymar przesadzał z reakcjami. To normalne reakcje, ponieważ był wielokrotnie faulowany - ocenił.
Niemiec uważa, że zachowanie piłkarza jest mądre. - On musi się chronić. Jeśli dzięki temu rywal otrzyma żółtą kartkę, jest wtedy bliżej do czerwonej. To mądre - dodał.
ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W ostatniej kolejce ligowej Neymar nie pojawił się na boisku w barwach PSG. - Na pewno wypoczął i będzie w stu procentach gotowy - nie ma wątpliwości Klopp.
Spotkanie LFC z mistrzem Francji będzie hitem 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obie drużyny rywalizują w grupie C.