Transfery nie grają. 97 mln euro czeka na debiut w Realu Madryt
3 z 4 nowych piłkarzy Realu Madryt nie zagrało jeszcze ani minuty w nowym sezonie. Trener Julen Lopetegui stawia na starą gwardię.
W letnim oknie transferowym Los Blancos przeznaczyli na nowych graczy około 140 mln euro. Najdroższy z nich Vinicius Junior, nie ma szans na grę w pierwszym zespole. - Vinicius musi dostosować się do warunków gry w Hiszpanii - przekonuje Julen Lopetegui. Brazylijczyk ma ogrywać się w rezerwach i to tylko w meczach domowych. Na wyjazdach ma być za bardzo narażony na kontuzje.
Największe zaskoczenie wzbudza Mariano Diaz, który ostatni mecz przesiedział na ławce rezerwowych. - Lopetegui całe lato prosił o transfer typowej dziewiątki. Gdy dostał Mariano, wolał w ostatnim spotkaniu postawić na Lucasa - pisze dziennik "AS". - Potrzebowaliśmy gracza, który da nam więcej energii - bronił się szkoleniowiec Królewskich.
Odriozola, Mariano y Vinicius - 0 min. pic.twitter.com/JGEzGnC2Ad
— AS (@AS) https://twitter.com/di...9292509186 "> 17 września 2018
Żadnych szans nie dostał również Alvaro Odriozola, którego przypadek jest bardzo podobny do Vinicusa Juniora. 22-letni obrońca ma być powoli wprowadzany do zespołu. - W sparingach pozostawił po sobie dobre wrażenie. Powinien doczekać się debiutu w najbliższym meczu w lidze - sygnalizuje "AS".
Real Madryt czeka prawdziwy maraton - sześć meczów w 18 dni. Ma być to szansa dla dublerów, aby przekonać do siebie Julena Lopeteguiego. Już w środę w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów Królewscy zagrają z Romą.
ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]