Kilka tygodni temu Mesut Oezil zrezygnował z gry w reprezentacji Niemiec. Piłkarzowi nie spodobały się reakcje kibiców na jego zdjęcie z prezydentem Turcji, Recepem Erdoganem. Po nieudanym mundialu mówił, że gdy kadrze się wiedzie, on uznawany jest za Niemca. Z kolei, gdy reprezentacja zawodzi - jak na mundialu w Rosji - wtedy jest imigrantem.
Pobyt w Londynie na gali FIFA do rozmowy z Oezilem chcieli wykorzystać selekcjoner reprezentacji Niemiec, Joachim Loew i Oliver Bierhoff, który jest dyrektorem sportowym federacji. Do spotkania jednak nie doszło, gdyż trener Unai Emery zamknął trening Arsenal FC i to mimo tego, że były to jedynie zajęcia regeneracyjne.
Po zakończeniu treningu Loewowi i Bierhoffowi również nie udało się spotkać z Oezilem. Rozmawiali jedynie z Berndem Leno i Shkodranem Mustafim. Nieobecność Oezila wskazuje, że nie chciał on spotkać się z trenerem i działaczem. W sprawę zamieszany mógł być również doradca Oezila, Erkut Sogut. - Proszę zrozumieć, że nie chcę tego komentować - rzucił w rozmowie z "Bildem".
Loew chciał spotkać się z Oezilem i osobiście porozmawiać o jego rezygnacji. - Chcieliśmy to wyjaśnić, ale musimy przyjąć do wiadomości, że on nie ma w planach rozmowy z nami - dodał Bierhoff. Łącznie Oezil wystąpił w reprezentacji 92 razy. Strzelił 23 gole.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Golkiper Stuttgartu bohaterem. Bronił w niesamowitych okolicznościach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]