Serie A: kolejka hitów. Bitwa na szczycie Juventusu z Napoli i wojna o Rzym

Getty Images / Marco Luzzani / Stringer / Na zdjęciu: radość piłkarzy Juventusu
Getty Images / Marco Luzzani / Stringer / Na zdjęciu: radość piłkarzy Juventusu

Rewelacyjnie zapowiada się 7. kolejka Serie A. Juventus zagra z Napoli na szczycie tabeli, a w stolicy Włoch dojdzie do derbów AS Roma kontra Lazio.

W Turynie spotkają się mistrz z wicemistrzem Włoch, a jednocześnie lider z wiceliderem Serie A. Przed sezonem na głównego konkurenta Juventusu w wyścigu po scudetto typowano Inter Mediolan, ale na razie SSC Napoli na zmianę warty za plecami Starej Damy nie pozwala. Kolejność w tabeli jest identyczna jak na zakończenie poprzednich rozgrywek, dlatego mecz Bianconerich z Azzurrimi pozostaje pod kątem sportowym najważniejszym w Italii.

Juventus jest koszmarem Napoli. W 72 meczach tych klubów w Turynie drużynę ze Stadio San Paolo było stać na zaledwie osiem zwycięstw. Dlatego to odniesione 22 kwietnia tego roku było tak hucznie celebrowane na ulicach Neapolu. Drużyna Maurizio Sarriego podbiła stolicę Piemontu po raz pierwszy od 2009 roku. W elektryzujących okolicznościach, Kalidou Koulibaly zdobył jedynego gola w 90. minucie. Senegalczyk wyskoczył piętro wyżej niż obrońcy Juventusu i pokonał Gianluigiego Buffona strzałem głową po dośrodkowaniu Jose Callejona z rzutu rożnego. W sobotę Koulibaly i Hiszpan ponownie spróbują namieszać w Turynie. Nie będzie już Buffona, w bramce gospodarzy zagra Wojciech Szczęsny.

Podczas konferencji prasowej w Neapolu jednym z tematów podniesionych przez dziennikarzy był pojedynek Lorenzo Insigne z Cristiano Ronaldo. Trudno się dziwić. Właśnie ci piłkarze są najwyżej notowanymi graczami swoich klubów w klasyfikacji kanadyjskiej ligi. Kandydatów na bohaterów hitu jest jednak więcej. Wśród nich Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski zdobył dwa gole, a trzeciego wypracował w poprzednim meczu z Parma Calcio 1913. Carlo Ancelotti powinien dać Milikowi szansę, żeby poszedł za ciosem. Przez sześć kolejek szkoleniowiec Napoli szukał optymalnego ustawienia, dokonywał licznych roszad, utrudnił Massimiliano Allegriemu rozpracowanie przeciwnika.

- Massimiliano ma duże doświadczenie i nie sądzę, że będzie zaskoczony. W futbolu nie ma już tajemnic. Dzięki nowoczesnym technologiom każdy wie wszystko - mówi Ancelotti. - Przed nami wielkie wyzwanie i możliwość sprawdzenia, jak przebiega rozwój naszego zespołu. Albo potwierdzimy, że idziemy do przodu, albo zrobimy krok wstecz. - Mam więcej niż 11 piłkarzy gotowych do grania z Juventusem i problem, których wybrać. Nasza drużyna jest młoda. Potrzebuje ona entuzjazmu, który może wziąć się z pokonania Juventusu. Nie biorę w ciemno remisu.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Show Milika! Zdobył dwa gole i miał udział przy trzecim [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Ancelotti był w przeszłości trenerem zarówno Juventusu, jak i Cristiano Ronaldo. Z Portugalczykiem spotkał się w Realu Madryt i wspomina ten okres lepiej niż spędzony w Turynie. Bianconerich poprowadził na przełomie wieków wyłącznie do zwycięstwa w Intertoto. Największym nieobecnym hitu będzie z kolei Gonzalo Higuain. Argentyńczyk od 2013 do 2016 roku był napastnikiem Azzurrich. Z Neapolu przeprowadził się na kolejne dwa lata do Turynu i budził najbardziej skrajne emocje w hicie ligi.

Juventus wygrał w tym sezonie siedem meczów o stawkę. Drugą we Włoszech passę pięciu wygranych ma Lazio, które śni o odzyskaniu panowania w Rzymie. Podopieczni Simone Inzaghiego nie prezentowali się we wrześniu spektakularnie, a i tak zdecydowanie lepiej niż lokalny wróg AS Roma.

Inzaghi oszczędził energię kilku podstawowych piłkarzy przed "Derby della Capitale". W wygranym 2:1 meczu z Udinese Calcio nie zagrali Adam MarusićSergej Milinković-Savić i Lucas Leiva, a Ciro Immobile był tylko zmiennikiem. Z kolei Eusebio Di Francesco dał w środku tygodnia wolne Edinowi Dzeko. Bez Bośniaka rzymianie odnieśli zwycięstwo 4:0 z Frosinone Calcio po sześciu meczach niemocy. Jednym z najważniejszych wydarzeń wojny o Rzym będzie pojedynek Dzeko z tym, który w poprzednim sezonie odebrał mu koronę króla strzelców - Immobile.

7. kolejka Serie A:

AS Roma - Lazio / sob. 29.09.2018 godz. 15.00

Juventus - SSC Napoli / sob. 29.09.2018 godz. 18.00

Inter Mediolan - Cagliari Calcio / sob. 29.09.2018 godz. 20.30

Bologna FC - Udinese Calcio / nd. 30.09.2018 godz. 12.30

ACF Fiorentina - Atalanta BC / nd. 30.09.2018 godz. 15.00

Chievo Werona - Torino FC / nd. 30.09.2018 godz. 15.00

Frosinone Calcio - Genoa CFC / nd. 30.09.2018 godz. 15.00

Parma Calcio 1913 - Empoli FC / nd. 30.09.2018 godz. 18.00

US Sassuolo - AC Milan / nd. 30.09.2018 godz. 20.30

Sampdoria Genua - SPAL / pon. 01.10.2018 godz. 20.30

[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
MaurizioSarri
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się że mecz Juve z Neapolem będzie mega nudny bo obie drużyny grają w mega skupieniu. 2 ostatnie mecze po 1:0, a mecze nudne jak "Śmierć w Wenecji". Obstawiam 2-1 dla Juve :( Napoli Anc Czytaj całość