LM: hit dla SSC Napoli. Zraniło Liverpool FC w 90. minucie

PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (SSC Napoli) oddający strzał podczas meczu z Liverpool FC
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (SSC Napoli) oddający strzał podczas meczu z Liverpool FC

Napoli prezentowało się lepiej od Liverpool FC, ale tak samo jak w meczu z Crveną Zvezdą Belgrad miało problem ze zdobyciem gola. Wicemistrz Włoch trafił do bramki na 1:0 dopiero w 90. minucie. Zagrali Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński.

W tym artykule dowiesz się o:

Z chybionego awizowania składów słyną brytyjskie media. Wobec włoskich nie powinny mieć jednak kompleksów. Wszystkie tytuły w Italii zapowiadały, że w podstawowym składzie SSC Napoli zagra Piotr Zieliński, natomiast miały wątpliwości co do występu Arkadiusza Milika. Carlo Ancelotti regularnie jednak zaskakuje dziennikarzy w Neapolu i postawił na byłego napastnika Ajaksu Amsterdam, a posadził na ławce Zielińskiego. Maurizio Sarri takich niespodzianek nie robił.

Po akcji z udziałem Arkadiusza Milika gospodarze stworzyli pierwszą sytuację podbramkową. W 11. minucie piłka trafiła w okolicę narożnika pola karnego do Lorenzo Insigne, którego uderzenie po ziemi było minimalnie niecelne. Reprezentant Włoch strzelił po raz drugi w 16. minucie, ale pomylił się wyraźniej. Liverpool dostał od Insigne dwa ostrzeżenia.

W 19. minucie Juergen Klopp musiał dokonać zmiany. Za mającego problem ze zdrowiem Naby'ego Keitę wszedł na boisko Jordan Henderson. Mecz nie układał się po myśli Niemca, który wyłącznie przegrywa we Włoszech. W środę Klopp ponownie miał kłopoty. Jego drużyna nie potrafiła przeprowadzić groźnego ataku. Takie trio jak Mohamed Salah, Roberto Firmino oraz Sadio Mane nie przyzwyczaiło swoich kibiców do zera w statystyce celnych strzałów.

Na pocieszenie dla sympatyków angielskiego klubu również Napoli nie strzelało w światło bramki. Mały przełom nastąpił w 33. minucie. Futbolówka wylądowała pod nogami Arkadiusza Milika po podaniu z prawego skrzydła. Reprezentant Polski utrzymał się w jej posiadaniu, wymanewrował Virgila van Dijka i uderzył celnie. Liverpool FC uratował Alisson, który jeszcze w poprzednim sezonie grał w lidze włoskiej.

W Neapolu zaczął w przerwie padać deszcz. Miał to być chłodny prysznic dla The Reds, którzy nie radzili sobie z wicemistrzem Włoch. Liverpool nie potrafił jednak zmienić niekorzystnego obrazu meczu.

Atakowało Napoli, a wśród Azzurrich najkonkretniejszy był Arkadiusz Milik. W 50. minucie strzelił płasko, ale nie ominął Alissona. Przewaga statystyczna gospodarzy powiększała się, ale nie zmieniał się wynik. W 59. minucie Milik nie przymierzył tak jak powinien zza pola karnego. Ancelotti postanowił wymienić swojego podstawowego napastnika na Driesa Mertensa. Z ławki rezerwowych wszedł po godzinie również Simone Verdi.

Cały czas rozgrzewał się Piotr Zieliński. Ancelotti wprowadził go do akcji w 81. minucie za Marka Hamsika. Krótko po wejściu jednego z ulubieńców Kloppa gospodarze mieli kolejną szansę na rozstrzygnięcie meczu. Dries Mertens trafił w poprzeczkę po wrzutce Mario Ruiego. Potwornie nieskuteczni gospodarze zdobyli gola na 1:0 dopiero w 90. minucie. Insigne wpakował piłkę wślizgiem do siatki po płaskim dośrodkowaniu Callejona.

W tym momencie to musiał być nokaut. Komplet punktów został w Neapolu, więc Azzurri pozostają poważnymi kandydatami do awansu.

SSC Napoli - Liverpool FC 1:0 (0:0)
1:0 - Lorenzo Insigne 90'

Składy:

Napoli: David Ospina - Nikola Maksimović, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Allan, Marek Hamsik (81' Piotr Zieliński), Fabian Ruiz (68' Simone Verdi) - Jose Callejon, Arkadiusz Milik (68' Dries Mertens), Lorenzo Insigne.

Liverpool: Alisson - Trent Arnold, Joe Gomez, Virgil van Dijk, Andrew Robertson - James Milner (76' Fabinho), Georginio Wijnaldum, Naby Keita (19' Jordan Henderson) - Mohamed Salah, Roberto Firmino, Sadio Mane (88' Daniel Sturridge).

Żółte kartki: Koulibaly (Napoli) oraz Milner (Liverpool).

Sędzia: Viktor Kassai (Węgry).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 6 3 2 1 17:9 11
2 Liverpool FC 6 3 0 3 9:7 9
3 SSC Napoli 6 2 3 1 7:5 9
4 Crvena Zvezda Belgrad 6 1 1 4 5:17 4


ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Polak z dubletem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
keotarnów
4.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to była zenada . zero walki a grali sobie ty do mnie ja do ciebie 
Widzę Myszy
4.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że tylko 1:0 :( 
avatar
hungabunga
4.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i bardzo git ....*(/ 
avatar
MaurizioSarri
3.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie jest ten sam świetny Liverpool co sezon temu. Napoli mogło wygrać z 3:0 ale grali strasznie nieskutecznie i niedokładnie. Dużo do tyłu i dużo górnych piłek co z racji tego że połowa z ni Czytaj całość