FC Barcelona przełamała passę trzech meczów bez zwycięstwa i w efektownym stylu pokonała w środę Tottenham Hotspur (4:2). Problemy w obronie, tym razem udało się zamaskować efektowną grą w ataku, a na Wembley brylował nie kto inny jak Lionel Messi.
Teraz Duma Katalonii chce odbudować się w Primera Division. Nadal jest liderem tabeli, jednak kolejna wpadka zrzuci ją z piedestału. Na dodatek w niedzielę najprawdopodobniej zagra mocno osłabiona. Wszystko wskazuje na to, iż zabraknie Luisa Suareza, który nabawił się kontuzji kolana.
Napastnik FC Barcelona miał już problemy z kolanem na początku zeszłego sezonu. Wtedy chodziło o torbiel, przez który mógł wylądować na stole operacyjnym. Ostatecznie zdecydowano się na leczenie zachowawcze, które po miesiącu pomogło. Urugwajczyk wrócił odmieniony i razem z Leo Messim brylował w ofensywie.
W tym sezonie podobny manewr zastosowano z Samuelem Umtitim. - Francuz będzie wyłączony z gry przez co najmniej trzy tygodnie. Jeśli w tym czasie jego stan zdrowia nie poprawi się, niewykluczona jest operacja lewego kolana - informował w poniedziałkowym wydaniu "Mundo Deportivo". Druga opcja oznacza, iż Umtiti najprawdopodobniej nie zagrałby do końca 2018 roku.
W 10 meczach obecnego sezonu, Suarez strzelił trzy bramki.
ZOBACZ WIDEO Polski mecz we Włoszech. Bezrobotny Skorupski i niewidoczny Teodorczyk [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]