Uratowani chłopcy z Tajlandii zagrali w meczu pokazowym

Facebook / Ekkapol Chanthawong / Na zdjęciu: Dzikie Dziki i trener na wycieczce rowerowej na początku czerwca
Facebook / Ekkapol Chanthawong / Na zdjęciu: Dzikie Dziki i trener na wycieczce rowerowej na początku czerwca

Chłopcy z Tajlandii, których losy śledził w lipcu cały świat, zagrali w meczu pokazowym na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Buenos Aires. - To dla nich bardzo ekscytujące - ocenił szef ich delegacji, Werachon Sukondhapatipak.

W tym artykule dowiesz się o:

Akcją ratunkową w tajlandzkiej jaskini żyły w lipcu media na całym świecie. Grupa 13 chłopców w wieku 11-16 lat, będących członkami zespołu piłkarskiego "Dziki dziki", utknęła tam przez ulewne deszcze i nieustannie podnoszący się poziom wody.

Niezwykle trudna akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem i ostatecznie dzięki zaangażowaniu najlepszych nurków z całego świata udało się ocalić wszystkich nastolatków oraz ich trenera. Akcja trwała aż dziewięć dni.

Teraz młodzi piłkarze wzięli udział w meczu pokazowym na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich, które odbywają się w Buenos Aires. Chłopcy zagrali na słynnym stadionie River Plate z tamtejszym zespołem U-13.

Szef tajlandzkiej misji Werachon Sukondhapatipak wyznał, że zawodnicy byli bardzo podekscytowani możliwością gry przed taką widownią.

- To dla nich niezwykle ekscytujące przeżycie. Udział w tak wielkiej imprezie zapamiętają na zawsze. Przede wszystkim chcieli okazać wdzięczność innym, że ich wspierali w trakcie akcji ratunkowej - ocenił.

Mecz zakończył się remisem 3:3.

ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Piątka. Polak centymetry od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)