Cały świat zachwyca się Krzysztofem Piątkiem, który szaleje w barwach Genoi i strzelił już dziewięć bramek w Serie A. To jednak przysłania problemy całej drużyny, która w tym sezonie nie spisuje się na miarę oczekiwań. Ostatnia porażka z Parmą (1:3) sprawiła, że klub Polaka spadł na jedenaste miejsce w tabeli.
"La Gazzetta dello Sport" donosi, że szefowie klubu zaczynają tracić cierpliwość do trenera Davide Ballardiniego. 54-latek podobno dostał ultimatum i jeżeli przegra najbliższe dwa spotkania, to zostanie zwolniony.
Zadanie nie będzie łatwe. Po meczach reprezentacji Genoa gra na wyjeździe z Juventusem Turyn. Szefowie jednak zdają sobie sprawę, że w tym meczu trudno będzie o punkty i dlatego ważniejszy jest kolejny pojedynek, w którym zmierzy się z Udinese Calcio. Brak zwycięstwa będzie oznaczał zmianę trenera.
Włoski dziennik ujawnia, że już jest dwóch kandydatów do zastąpienia Ballardiniego. To Davide Nicola, który ostatnio pracował w FC Crotone oraz Cesare Prandelli, który w styczniu zakończył pracę w Al-Nasr.
"La Gazzetta dello Sport" pisze, że już po meczu z Parmą władze Genoi rozmawiały z trenerem o niezadowalających wynikach. Jednym z zarzutów był fakt, że w tym sezonie drużyna gra słabo w obronie, przez co traci o wiele więcej bramek.
Klub Krzysztofa Piątka w tym sezonie wygrał cztery spotkania i trzy przegrał. Bilans bramkowy jest ujemny, bo podopieczni Ballardiniego strzelili dwanaście bramek i stracili czternaście.
ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Piątka. Polak centymetry od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]