Najwięcej rozgoryczenia przeżył z pewnością Artur Wichniarek, który zdobył bramkę dla Arminii Bielefeld a ta zaledwie zremisowała z Hannoverem 2:2 i spadła do drugiej ligi.
Dzięki temu w ostatniej chwili na miejsce gwarantujące baraż z trzecim zespołem 2. Bundesligi, awansowało Energie Cottbus. Zespół Mariusza Kukiełki skompromitował Bayer Leverkusen 3:0.
Jakub Błaszczykowski zdobył bramkę dla Borussi Dortmund, jednak ta w starciu z imienniczką z Moenchengladbach, również tylko zremisowała. Wykorzystał to Hamburger SV, który dzięki trafieniu Piotra Trochowskiego w ostatniej minucie spotkania, wskoczył na piąte miejsce i zagra w Lidze Europejskiej.
Jeszcze więcej stracił piłkarz Herthy Berlin, Łukasz Piszczek. Stołecznemu zespołowi, potrzebne było zwycięstwo nad ostatnim w tabeli Karlsruher SC, by bez eliminacji zagrać w Lidze Mistrzów. Hertha jednak została rozgromiona przez nisko notowanego rywala aż 0:4.
- W dwóch ostatnich kolejkach straciliśmy wszystko, o co walczyliśmy przez całą wiosną - mówił wściekły menedżer berlińskiego zespołu Dieter Hoeness.