FIFA ukarała Pogoń Szczecin. Spas Delew odsunięty od gry

Zakaz transferów dla Pogoni Szczecin przez dwa okna i zakaz gry przez cztery miesiące dla Spasa Delewa - taką karę zarządziła FIFA. Wszystko przez konflikt piłkarza z jego byłym klubem.

Maciej Siemiątkowski 12 Października 2018, 18:56

Newspix / Tadeusz Skwiot / Na zdjęciu: Spas Delew

Zaskakujący transfer w lidze okręgowej. Dawid Janczyk w Odrze Wodzisław Śląski

FIFA nałożyła na Pogoń Szczecin zakaz dokonywania dokonywania transferów "do klubu" przez dwa najbliższe okna transferowe. Z kolei Spas Delew został przez federację odsunięty od gry na cztery miesiące i zobowiązany do wypłacenia odszkodowania klubowi, z którego odszedł do Pogoni. Izba Rozstrzygania Sporów podjęła taką decyzję w związku ze skargą Beroe Stara Zagora złożonej w 2016 roku. Wtedy też Bułgar wypowiedział swój kontrakt i przeszedł do drużyny ze Szczecina.

- Organ FIFA uznał, że Spas Delew dokonał rozwiązania umowy o pracę z klubem Beroe Stara Zagora z naruszeniem przepisów FIFA o stabilności kontraktowej - brzmi oficjalny komunikat Portowców.

Klub ze Szczecina tłumaczy się, że Delew dołączył do Pogoni jako wolny zawodnik. - Stało się tak na skutek stwierdzenia przez Bułgarski Związek Piłki Nożnej, iż skutecznie rozwiązał on (Delew) umowę o pracę z Beroe Stara Zagora. W następstwie tego bułgarska federacja wystawiła dokument International Transfer Certificate (ITC), który umożliwił rejestrację Spasa Delewa w Pogoni Szczecin S.A - informują szczecinianie.

Izba Rozstrzygania Sporów FIFA twierdzi inaczej. Jej zdaniem, prawo krajowe nie może naruszać przepisów federacji o stabilności kontraktowej. Stąd kara dla zawodnika i klubu, który skorzystał na jego nieprzepisowym zachowaniu.

Co ważne dla Pogoni i Delewa, decyzja FIFA nie jest prawomocna. Strony mogą się od niej odwołać do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie i przekonać do złagodzenia kary. W ciągu 21 dni klub i zawodnik złożą apelację. Jednak do momentu rozpatrzenia przez Izbę odwołania Delew nie będzie mógł zagrać w oficjalnym meczu.

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Robert Lewandowski: Po jednym meczu nie wszystko będzie wyglądało tak jak trzeba