Łukasz Fabiański w tym roku już nie zagra w reprezentacji

Newspix / TOMASZ WANTULA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Newspix / TOMASZ WANTULA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański w tym roku nie zagra już w reprezentacji Polski. To nie jest kara od Jerzego Brzęczka, ale umowa pomiędzy selekcjonerem a innymi bramkarzami.

[tag=2747]

Jerzy Brzęczek[/tag] ustalił, że nr 1 w reprezentacji Polski wybierze dopiero wiosną przyszłego roku. Najpierw będzie chciał przyjrzeć się z bliska wszystkim kandydatom. Zobaczyć jak funkcjonują podczas treningu, a także w samych meczach. Dlatego dotychczas na zmianę grali Łukasz Fabiański oraz Wojciech Szczęsny. Z Włochami w Bolonii mieliśmy golkipera West Ham United, a kilka dni później z Irlandią między słupkami pojawił się Szczęsny.

Teraz z Portugalią wystąpił Fabiański i już wiadomo, że z Włochami ponownie dojdzie do roszady. Szansę dostanie bramkarz Juventusu. Szczęsny wystąpi także z Portugalią w rewanżu Ligi Narodów (w listopadzie), a z kolei w towarzyskim starciu z Czechami selekcjoner przetestuje Łukasza Skorupskiego.

To oznacza, że Fabiańskiego najwcześniej w reprezentacji Polski zobaczymy dopiero wiosną przyszłego roku. Wówczas będą ważyły się losy, kto będzie nr 1. Sam Fabiański mówił po meczu z Portugalią (2:3), że nie jest zadowolony ze swoich interwencji. - Mogłem i powinienem lepiej się zachować przy drugim oraz trzecim trafieniu Portugalczyków. Najpierw stałem za blisko bramki, bo przy tym długim podaniu, gdybym wcześniej zrobił kilka kroków do przodu, mógłbym pomóc środkowym obrońcom i przejąć piłkę. Przy trzecim golu miałem futbolówkę na rękach, ale to była nieczysta interwencja i, niestety, wpadła do siatki. Czuję z tego powodu niedosyt - powiedział Fabiański. Całą wypowiedź można znaleźć W TYM MIEJSCU.

Mecz Polski z Włochami już w niedzielę. Początek spotkania w Chorzowie o godz. 20:45.

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"

Komentarze (3)
avatar
MaurizioSarri
13.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O ile sam będzie wtedy jeszcze "selekcjonerem". Wybranie go na tę funkcję, to jeszcze większy błąd niż wybranie Franza i Fornalika. 
avatar
Robertus Kolakowski
13.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fabianski musi byc numer 1 bramkarzem. To znaczy, ze musi byc pewny, ze jest numer 1. Co sie stalo na ostatnich mistrzostwach swiata, zdemoralizowalo Fabianskiego. Gdyby gral od pierwszego mecz Czytaj całość
avatar
Gkm1511
13.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Fabiański to może pijanych szczać wyprowadzać a nie w reprezentacji grać