Duma Katalonii już zimą chce wzmocnić kadrę. Priorytetem jest środkowy obrońca, który załata lukę po Samuelu Umtitim. Przypomnijmy, iż reprezentant Francji prawdopodobnie będzie musiał poddać się operacji kolana, co wykluczy go z gry na 3-4 miesiące. W tym roku już nie zagra (Więcej przeczytasz TUTAJ).
Numerem jeden na pozycji stopera jest Matthijs de Ligt. 19-letni reprezentant Holandii robi furorę w tym sezonie. Znakomicie pokazał się między innymi w starciu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. "Działacze na Camp Nou uważają, iż de Ligt jest wystarczająco dojrzały i gotowy na nowe wyzwanie, jakim na pewno będzie dla niego FC Barcelona" - donosi dziennik "Sport.es".
Kolejnym piłkarzem na celowniku Blaugrany jest Frenkie De Jong. 21-letni środkowy pomocnik rozegrał w tym sezonie 13 meczów we wszystkich rozgrywkach. Jego wartość portal "Transfermarkt" szacuje na 40 mln euro.
Frenkie de Jong jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Jego angaż rozważa również Manchester City. "Młody pomocnik idealnie pasuje do drużyny Pepa Guardioli ze względu na wszechstronność i umiejętność rozgrywania piłki" - tłumaczy portal "Goal.com". FC Barcelona zamierza wyprzedzić The Citizens i kupić pomocnika już w styczniu.
Za obu piłkarzy Duma Katalonii chce zapłacić 130 mln euro. Na Camp Nou zrezygnowano natomiast z transferu Paula Pogby.
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Kamil Grosicki szczerze o akcji przy golu na 2:3. "Wydaje się, że piłka wyszła, ale nie mnie oceniać"