Zespół Mateusza Klicha musiał gonić wynik już od 2. minuty, kiedy prowadzenie rywalom dał Danny Graham. Pawie dopięły swego tuż przed przerwą, kiedy Polak sfinalizował kapitalną akcję drużyny. Podopieczni Marcelo Bielsy wznowili grę wrzutem z autu na wysokości swojego pola karnego, potem jedenastoma podaniami przedostali się w "16" rywali, a po trzynastym Klich nie dał Davidowi Rayi szans na interwencję.
To już piąte ligowe trafienie Polaka w tym sezonie, a jego dorobek uzupełniają trzy asysty. 28-latek jest zarówno najskuteczniejszym zawodnikiem Leeds United, jak i zawodnikiem, który ma największy wkład w zdobycz bramkową zespołu.
Pod względem skuteczności to jego drugi najlepszy sezon w karierze. Skuteczniejszy był tylko dwa lata temu (2016/2017) w Twente Enschede, kiedy zdobył sześć bramek, ale wówczas strzelał tylko z rzutów karnych, a teraz wszystkie bramki zdobył "z gry". Ponadto wtedy na taki dorobek pracował całe rozgrywki, a teraz ma na koncie pięć trafień już po 13 występach.
Gol Klicha nie był momentem zwrotnym sobotniego spotkania. Pawie straciły drugą bramkę, na którą już nie odpowiedziały i wyjechały z Ewood Park na tarczy. To druga porażka drużyny Bielsy w tym sezonie. Po 13 kolejkach Leeds United ma na koncie 23 punkty i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Mimo porażki nie spadnie na niższą pozycję, bo ma cztery "oczka" przewagi nad piątym w stawce Nottingham Forest.
Blackburn Rovers - Leeds United 2:1 (1:1)
1:0 - Graham 2'
1:1 - Klich 45+2'
2:1 - Lenihan 70'
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Właśnie w takich momentach rodzi się drużyna. Krytykę trzeba przyjąć