Koszmar Jarmolenki. Może nie zagrać przez pół roku

Newspix / Piotr Kucza / Andrij Jarmolenko
Newspix / Piotr Kucza / Andrij Jarmolenko

Nawet pół roku może potrwać przerwa w grze Andrija Jarmolenki po tym, jak zerwał ścięgno Achillesa w sobotnim meczu z Tottenhamem (0:1).

To kolejny cios dla West Ham United po tym, jak Jack Wilshere na nowo nabawił się kontuzji kostki. Kontuzja Andrija Jarmolenki jest poważniejsza, co oznacza, że w najbliższym czasie trener Manuel Pellegrini nie będzie mógł skorzystać ze swoich dwóch asów.

W przyszłym tygodniu Ukrainiec przejdzie operację. Pellegrini powiedział po meczu z Tottenhamem, że nie chce komentować kontuzji Jarmolenki zanim nie porozmawia z lekarzami. Źródła brytyjskich mediów potwierdziły jednak, że sprowadzony za 22 miliony funtów skrzydłowy nie zagra przynajmniej przez pół roku.

Po dziewięciu kolejkach, West Ham zajmuje 15. miejsce w tabeli Premier League z siedmioma punktami na koncie. Do liderującego Manchesteru City traci 15 punktów. W kolejnej kolejce ekipa Łukasza Fabiańskiego zmierzy się z Leicester City.

ZOBACZ WIDEO: Primera Division: Kolejna wpadka Realu! To już poważny kryzys Królewskich [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: