Bayern Monachium ostrożniejszy niż rok temu. Brak ważnej postaci na kalendarzu adwentowym

Getty Images / Matthias Hangst/Bongarts / Na zdjęciu: Niko Kovac
Getty Images / Matthias Hangst/Bongarts / Na zdjęciu: Niko Kovac

Po serii słabych wyników Bayernu Monachium, osoby odpowiedzialne za przygotowanie klubowego kalendarza adwentowego były ostrożniejsze niż rok temu. Tym razem zabrakło na nim trenera Niko Kovaca.

W tym artykule dowiesz się o:

Osoby odpowiedzialne za tworzenie klubowego kalendarza adwentowego rok temu zamieściły wizerunek trenera Carlo Ancelottiego. Włoch został zwolniony pod koniec września, ale już wtedy kalendarze były wydrukowane. Dla Bayernu Monachium był to niemały problem, który rozwiązano, dodając do opakowania naklejkę z Juppem Heynckesem.

W tym roku dział marketingu mistrzów Niemiec nie ryzykował wpadki. Dla bezpieczeństwa postanowiono zrezygnować z umieszczenia wizerunku trenera Niko Kovaca na adwentowym kalendarzu. Pozycja szkoleniowca była zagrożona po serii nieudanych występów.

Bayern w sobotę przełamał złą serię i wygrał na wyjeździe z VfL Wolfsburg 3:1. W tabeli Bundesligi zajmuje trzecie miejsce, a do prowadzącej Borussii Dortmund traci 4 "oczka". Wcześniejsze cztery mecze z udziałem monachijczyków zakończyły się dwoma remisami i dwoma porażkami. To sprawiło, że Kovac nie mógł być pewny dalszej pracy w Bayernie.

W piątek władze bawarskiego klubu zorganizowały konferencję prasową, podczas której wsparły szkoleniowca i trenera. Oberwało się za to mediom krytykującym mistrzów Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hat trick Hofmanna. Borussia M'gladbach goni lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Adrian Milczarek
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a to dziwne bo szefostwo stoi za nim murem ,tak mowili w piatek na konwerencji ze bedzie dalej pracowaqc