Gevorgyan podpisał trzyletni kontrakt z Jagiellonią

Trzyletni kontrakt z Jagiellonią Białystok podpisał Vahan Gevorgyan. Zawodnik z powodzeniem grał w tym sezonie w ŁKS Łódź. Biało-czerwoni chcieli podpisać z zawodnikiem ormiańskiego pochodzenia nowy kontrakt, lecz Jaga sprzątnęła im Gevorgyana sprzed nosa. Pomocnika chętnie widziała również w swoich szeregach Cracovia, którą prowadzi Artur Płatek, szkolący w przeszłości Gevorgyana w Jagiellonii.

Gevorgyan przed rundą jesienną przebywał na testach w Jagiellonii, jednak z powodu nadwagi oblał je. - W tamtym roku trener potrzebował gotowego zawodnika, a ja byłem po kontuzji i miałem sporą nadwagę. W ogóle nie byłem przygotowany do gry na poziomie ekstraklasy. Teraz jest inaczej - przepracowałem solidnie okres przygotowawczy, schudłem, wróciłem do normalnej dyspozycji. Trener to zauważył. Cieszę się z tego, że wróciłem do Białegostoku, bo dobrze mi się tu grało, pozostawiłem po sobie miłe wspomnienie wśród kibiców - powiedział oficjalnej stronie internetowej Jagiellonii 27-latek.

Przychodząc do Białegostoku Gevorgyana nie przeraziło, że żółto-czerwoni nowy sezon rozpoczną z ujemnym bilansem punktowym. - Nie boję się tego, bo w Białymstoku szykuje się niezła drużyna i wierzę, że -10 punktów odrobimy szybko i będziemy grać o jak najwyższe miejsce w tabeli. Oglądałem Jagiellonię i na własnej skórze przekonałem się jak gra ten zespół. Przecież z ŁKS przegraliśmy 0:4. To już jest silna ekipa z zawodnikami takimi, jak Grosicki i Frankowski. Jestem pewien, że będzie dobrze - dodaje "Wanik".

Gevorgyan nie obawia się rywalizacji o miejsce w składzie i uważa, że powrót do stolicy Podlasia będzie miał udany Jesienią poprzedniego sezonu były reprezentant Polski był jednym z najlepszych graczy żółto-czerwonych, jednak musiał wrócić do Wisły Płock, z której był wypożyczony. - Wiadomo, że nikt nie daje mi gwarancji na występy w podstawowej jedenastce, ale przychodzę po to, żeby grać. Będę robił wszystko, żeby być pożytecznym dla zespołu. Rywalizacja o miejsce w składzie podnosi poziom drużyny.

- Temat mojej gry w Białymstoku pojawił się dosłownie kilka dni temu. Jagiellonia była szybka i konkretna, a ja chcę mieć spokojną głowę. Dokończę sezon w barwach ŁKS, po czym pojadę na wakacje do rodziny do Niemiec, a od nowego sezonu będę reprezentował Jagę - kończy.

Źródło artykułu: