Kamil Biliński z Pucharem Łotwy. Polski napastnik pomylił się w konkursie rzutów karnych

Riga FC, którego zawodnikiem jest Kamil Biliński, pokonał w finale Pucharu Łotwy FK Ventspils. Polski napastnik pomylił się w konkursie rzutów karnych, ale mimo to jego zespół sięgnął po trofeum.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Kamil Biliński WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Kamil Biliński
Kamil Biliński wystąpił w finale od pierwszej do ostatniej minuty, ale ani jemu, ani żadnemu innemu zawodnikowi nie udało się zdobyć bramki i triumfatora rozgrywek musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. Biliński podszedł do piłki w trzeciej serii, ale nie zdołał pokonać golkipera rywali i po jego pudle stołeczny zespół przegrywał 1:2, ale potem mylili się już tylko przeciwnicy i Riga FC mógł cieszyć się z pierwszego w historii zdobycia Pucharu Łotwy.

Poza Bilińskim w zespole z Rygi zagrali też znani z boisk Lotto Ekstraklasy Deniss Rakels (Zagłębie Lubin, Cracovia, Lech Poznań), Vladislavs Gabovs (Korona Kielce) i Ivans Lukjanovs (Lechia Gdańsk). Ten pierwszy także pomylił się w serii rzutów karnych.

Dla 30-letniego Polaka to szóste trofeum w karierze. Wcześniej sięgnął ze Śląskiem Wrocław po Puchar Ekstraklasy (2009), a z Żalgirisem Wilno został mistrzem Litwy, dwukrotnie wygrał krajowy puchar i raz Superpuchar.

Bilińskim jest zawodnikiem Riga FC od sierpnia. W dotychczas rozegranych meczach strzelił dla tego klubu dwa gole.

Riga FC - FK Ventspils 0:0 (k. 5:4)

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga: Borussia Dortmund rozgromiła rywala, Piszczek z asystą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×