Kilku piłkarzy pierwszego zespołu Manchesteru United w czwartek miało wziąć udział w comiesięcznej sesji ze sponsorami. Wybrani zawodnicy odmówili jednak udziału w spotkaniu, protestując przeciwko złej organizacji w klubie. "Daily Mail" opisało ich zachowanie krótko: bunt.
Graczom chodziło m.in. o kłopoty z transportem na dwa ostatnie mecze Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że Czerwone Diabły nie dotarły na czas na spotkanie z Valencią, a następnie autokar z piłkarzami ugrzązł w korku przed meczem z Juventusem Turyn.
Teraz za swój protest zbuntowani piłkarze Manchesteru United dostaną po kieszeni. Za odmowę udziału w spotkaniu ze sponsorami klub nałoży na nich kary finansowe. Jak duże? Tego nie wiadomo, bo szefostwo Man Utd nie chce zabrać głosu w sprawie.
Swoją drogą działaczom klubu z Old Trafford nie ma się co dziwić. Sponsorzy łożą na klub ogromne pieniądze, a takie zachowanie piłkarzy może skutkować nawet zerwaniem współpracy przez darczyńców.
W niedzielę Manchester United zagra z Evertonem.
ZOBACZ WIDEO Mecz na Old Trafford od kuchni. Nasz reporter był na hicie Ligi Mistrzów Manchester United - Juventus Turyn
Czy Man Utd słusznie nałoży kary na piłkarzy? 
na Instagramie 
na Facebooku 
