Serie A: solidny Łukasz Skorupski. Remis Bologna FC w derbach

Getty Images / Mario Carlini / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Getty Images / Mario Carlini / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Bologna FC zremisowała 2:2 w derbach regionu Reggio Emilia z US Sassuolo. Łukasz Skorupski wyciągał piłkę z bramki, ale też kilkakrotnie pomógł drużynie.

W tym sezonie jeszcze żadnemu bramkarzowi nie udało się zachować czystego konta w meczu z US Sassuolo w Reggio Emilia. 30 września niewiele zabrakło do szczęścia Gianluigiemu Donnarummie, jednak skapitulował w przedostatnim kwadransie. Nie przeszkodziło to Milanowi zdemolować Neroverdich 4:1. Podopieczni Gennaro Gattuso byli pierwszymi w sezonie zdobywcami terenu Sassuolo.

Także Skorupski nie uniknął kapitulacji. Reprezentant Polski wyciągnął piłkę z siatki już w 17. minucie po strzale Marlona. Defensor Sassuolo pojawił się przed polem karnym Bologna FC i huknął od słupka do bramki. Sparowanie szybko szybującej piłki nie było prostym zadaniem i nie udało się to Skorupskiemu. Marlon zmienił wynik na 1:1, ponieważ wcześniej prowadzenie drużynie Filippo Inzaghiego dał Rodrigo Palacio. Argentyńczyk trafił do bramki po raz pierwszy w sezonie w dopiero drugim występie.

Derby regionu Reggio Emilia były dynamiczne. Ponownie najwcześniejszy, niedzielny mecz nie wpisywał się w stereotyp nudnych, sennych i bezbarwnych. Oba kluby oddały po trzy strzały celne przed przerwą, ponadto Federico Santander główkował w słupek bramki Sassuolo, a gospodarze zmarnowali kontratak dwóch na jednego. Skorupski popisał się kilkoma udanymi, ekwilibrystycznymi obronami. Należą mu się solidne noty za występ.

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w Dortmundzie. Decydująca bramka w ostatniej minucie meczu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Neroverdi zaczęli mecz bez Kevina-Prince'a Boatenga. Kontuzja tego zawodnika wpływa negatywnie na wyniki zespołu Roberto De Zerbiego. Szczególnie Khouma Babacar i Filip Djuricić mają niewiele do powiedzenia na połowie przeciwników.

Boateng nie mógł dłużej przyglądać się wydarzeniom z boku. Trener wprowadził go na boisko po godzinie, a było to kilka minut po golu na 2:1 Bologna FC. Po stałym fragmencie Ibrahima Mbaye co prawda trafił nieczysto w piłkę, ale zdołał ją wepchnąć obok Andrei Consigliego do siatki. Boateng zdążył uratować Neroverdim punkt. Do remisu 2:2 doprowadził uderzeniem z rzutu karnego w 85. minucie. Faulował Arturo Calabresi innego zmiennika Stefano Sensiego.

US Sassuolo - Bologna FC 2:2 (1:1)
0:1 - Rodrigo Palacio 2'
1:1 - Marlon 17'
1:2 - Ibrahima Mbaye 56'
2:2 - Kevin-Prince Boateng (k.) 85'

Składy:

Sassuolo: Andrea Consigli - Marlon, Giangiacomo Magnani, Gianmarco Ferrari - Federico Di Francesco (63' Kevin-Prince Boateng), Francesco Magnanelli, Mehdi Bourabia, Rogerio - Domenico Berardi, Khouma Babacar (72' Alessandro Matri), Filip Djuricić (77' Stefano Sensi)

Bologna: Łukasz Skorupski - Arturo Calabresi, Giancarlo Gonzalez, Filip Helander, Ibrahima Mbaye, Andrea Poli, Erick Pulgar, Mattias Svanberg (73' Ladislav Krejci), Riccardo Orsolini (65' Blerim Dzemaili), Federico Santander, Rodrigo Palacio (87' Diego Falcinelli)

Żółte kartki: Ferrari, Magnanelli (Sassuolo) oraz Poli, Svanberg, Palacio (Bologna)

Sędzia: Daniele Doveri

[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)