MŚ w amp futbolu: Polacy nie powalczą o medale. Kontrowersje w starciu z Angolą

Reprezentacja Polski nie powalczy o medale mistrzostw świata w amp futbolu. Biało-Czerwoni w ćwierćfinale przegrali z Angolą po rzutach karnych. Nie zabrakło kontrowersji.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
reprezentanci Polski w amp futbolu Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: reprezentanci Polski w amp futbolu
To był mecz pełen emocji. Obie drużyny doskonale zdawały sobie, że stawką jest możliwość rywalizacji o medale mistrzostw świata. Kolejny dobry mecz w bramce reprezentacji Polski rozegrał Łukasz Miśkiewicz, który kilka razy ratował swój zespół przed stratą gola. Skapitulował dopiero w 42. minucie.

Wtedy Biało-Czerwoni rzucili się do ataku i robili wszystko, by doprowadzić do remisu. Udało im się to w doliczonym czasie gry. Do dogrywki doprowadził Kamil Grygier. W niej Polacy dominowali i dwukrotnie cieszyli się ze zdobycia bramek z rzutów wolnych. Najpierw kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Krystian Kapłon, a następnie bramkarza pokonał Bartosz Łastowski.



Po straceniu drugiego gola w dogrywce zaczęli dominować Angolczycy. W drugiej połowie dogrywki zespół z Afryki zdołał doprowadzić do wyrównania. Bramkę na 3:3 przeciwnicy strzelili w ostatnich sekundach. O losach awansu zadecydowały rzuty karne.

Te lepiej egzekwowali Angolczycy, ale nie obyło się bez kontrowersji. Arbiter nie uznał bramki Łastowskiego, a jak pokazały telewizyjne powtórki, piłka po jego strzale przekroczyła linię bramkową. - To będzie ciężka noc, dla każdego z nas. To, co się wydarzyło, to coś strasznego - tak podsumował mecz z Angolą Bartosz Łastowski.

Biało-Czerwonym pozostała walka o 5. miejsce mistrzostw świata. Pierwszym rywalem będzie Anglia.

ZOBACZ WIDEO Świetne interwencje Artura Boruca. Bournemouth pokonało Norwich City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×