Niesamowita akcja wydarzyła się w 10. minucie spotkania, gdy Andres Iniesta otrzymał piłkę kilkadziesiąt metrów od bramki rywala. Hiszpan wyczekał na odpowiedni moment, fenomenalnie wrzucił futbolówkę w pole karne do wbiegającego Lukasa Podolskiego, a ten wykończył wyjątkowe podanie strzałem w stylu "karate kick". Wyskoczył w powietrze, po czym efektownym uderzeniem skierował piłkę do siatki, nie dając bramkarzowi żadnych szans na interwencję.
Mecz Nagoya Grampus - Vissel Kobe zakończył się zwycięstwem gości 2:1, dla których drugą bramkę także strzelił były reprezentant Niemiec. W 85. minucie urodzony w Gliwicach piłkarz przymierzył mniej więcej z 16 metrów, ponownie pokonując golkipera miejscowego zespołu.
Przypomnijmy, że Lukas Podolski trafił do ligi japońskiej z tureckiego Galatasaray Stambuł (wcześniej grał też m.in. w Arsenalu Londyn i Interze Mediolan), zaś Andres Iniesta przeniósł się do Azji z hiszpańskiej Barcelony, po raz pierwszy w seniorskiej karierze zmieniając klub.
ZOBACZ WIDEO Żyją w strachu, mieszkają w obozie dla uchodźców. Młodzi piłkarze z Palestyny odwiedzili Polskę