[tag=28089]
Tomasz Kędziora[/tag] nie potrzebuje pomocy tłumacza do komunikacji w Dynamo Kijów. Polski piłkarz bardzo swobodnie udziela wywiadów w języku rosyjskim. Nie ma problemów zarówno ze zrozumieniem pytań, jak i z płynną odpowiedzią. 24-latek porozmawiał z dziennikarzem oficjalnego klubowego kanału i praktycznie nie popełniał błędów.
Kędziora trafił do Kijowa przed rokiem. W tym sezonie jest podstawowym graczem klubu. Zagrał od początku w 13 z 14 ligowych spotkań i tylko raz został przedwcześnie zmieniony. Polak wystąpił także w trzech meczach Ligi Mistrzów w pełnym wymiarze czasowym.
Skill Tomasza Kędziory
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) 4 listopada 2018
Wklejam, bo ostatnio temat znajomości języków obcych przez polskich piłkarzy jest aktualny pic.twitter.com/pieHTy08Jl
Teraz Kędziorę czeka mała przerwa w grze. W hicie ligi ukraińskiej z Szachtarem Donieck zawodnik Dynama obejrzał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Jego ekipa jest wiceliderem, ale do Szachtara traci już 8 punktów.
Znajomość języka nie jest powszechna wśród polskich piłkarzy, którzy grają w zagranicznych klubach. Ostatnio głośno jest na temat Rafała Kurzawy. Francuski dziennik "L'Equipe" nazwał go "odludkiem", ponieważ nasz reprezentant potrafi komunikować się tylko w ojczystym języku. "Z nim sprawa jest bardziej skomplikowana, bo komunikuje się tylko po polsku. Regularnie korzysta z pomocy tłumacza, ale to nie jest wystarczające. Mało mówi i mało pokazuje na boisku i poza nim" - można przeczytać.
ZOBACZ WIDEO Timo Werner show! Hertha rozbita na własnym boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]