Włoskie media piszą o "coraz częściej powtarzającym się śnie, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej realny". Mowa oczywiście o Edinsonie Cavanim i ponownym ubieraniu niebieskiej koszulki Napoli. "Tuttosport" podaje, że cała transakcja miałaby obejmować Piotra Zielińskiego. Podobno Thomas Tuchel nie wyobraża sobie gry PSG bez Cavaniego, ale gdyby już faktycznie stanął pod ścianą to chciałby, żeby do Paryża trafił reprezentant Polski.
Przede wszystkim ruch należy do Napoli. Nawet jeśli Cavani i PSG powiedzą "tak", to Urugwajczyk nie zrezygnuje ze swojej gwiazdorskiej pensji w stolicy Francji. Na jego konto rocznie wpływa około 13-14 mln euro. Napoli tyle nie płaci swoim piłkarzom. Najwięcej dostaje Lorenzo Insigne, ale 4,5 mln euro przy 14 Cavaniego to zupełnie inna półka finansowa.
Cavani mimo swoich nieocenionych umiejętności w lutym będzie miał już 32 lata. Jego wartość będzie systematycznie malała. Dlatego PSG musiałoby dopłacić do transakcji z Zielińskim, który ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego 65 mln euro. Napoli mogłoby zarobić pieniądze na Polaku i w ten sposób uzupełnić budżet na wynagrodzenie Cavaniego.
Ponadto od wielu miesięcy Zieliński negocjuje nowy kontrakt i podwyżkę. Już przed mistrzostwami świata miał składać podpis. Minęło pół roku, a obie strony nadal mówią, że już są na finiszu rozmów. Polak miałby dostać podwyżkę do 2,5 mln euro rocznie (z 1,1 mln) i klauzula odstępnego miałaby wynieść grubo ponad 100 mln. I właśnie ta część od wielu miesięcy jest kością niezgody. Przedstawiciele Zielińskiego nie chcą zaporowej ceny (Napoli życzyłoby sobie nawet 120-130 mln euro), ponieważ to mogłoby zamknąć furtkę do ewentualnej przeprowadzki do innego klubu.
Możliwe jednak, że Napoli użyłoby Zielińskiego jako karty przetargowej do transakcji z Cavanim. Z tym, że prezydent Aurelio De Laurentiis wielokrotnie mówił, że Zieliński nie jest na sprzedaż. Gdyby jednak zapytał kibiców Napoli, co zrobić w tej sytuacji, ci nawet nie wahaliby się. Dla nich Cavani jest bogiem i oddaliby wszystko, żeby wrócił do Neapolu.
"Powrót 'Matadora' byłby jednym z najpiękniejszych i najcenniejszych darów, jakie prezydent Napoli może dać swoim kibicom" - podsumował portal napolicalciolive.com.
ZOBACZ WIDEO Kolejna asysta Klicha. Leeds pokonało Wigan Athletic [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]