Piotr Zieliński do Paris-Saint Germain, a Edinson Cavani do Napoli. Media piszą o wielkiej wymianie

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Napoli tęskni za Edinsonem Cavanim i zdaniem włoskich mediów próbuje pozyskać Urugwajczyka. Paris Saint-Germain jest gotowe zgodzić się na transfer, ale w zamian chce Piotra Zielińskiego.

Włoskie media piszą o "coraz częściej powtarzającym się śnie, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej realny". Mowa oczywiście o Edinsonie Cavanim i ponownym ubieraniu niebieskiej koszulki Napoli. "Tuttosport" podaje, że cała transakcja miałaby obejmować Piotra Zielińskiego. Podobno Thomas Tuchel nie wyobraża sobie gry PSG bez Cavaniego, ale gdyby już faktycznie stanął pod ścianą to chciałby, żeby do Paryża trafił reprezentant Polski.

Przede wszystkim ruch należy do Napoli. Nawet jeśli Cavani i PSG powiedzą "tak", to Urugwajczyk nie zrezygnuje ze swojej gwiazdorskiej pensji w stolicy Francji. Na jego konto rocznie wpływa około 13-14 mln euro. Napoli tyle nie płaci swoim piłkarzom. Najwięcej dostaje Lorenzo Insigne, ale 4,5 mln euro przy 14 Cavaniego to zupełnie inna półka finansowa.

Cavani mimo swoich nieocenionych umiejętności w lutym będzie miał już 32 lata. Jego wartość będzie systematycznie malała. Dlatego PSG musiałoby dopłacić do transakcji z Zielińskim, który ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego 65 mln euro. Napoli mogłoby zarobić pieniądze na Polaku i w ten sposób uzupełnić budżet na wynagrodzenie Cavaniego.

Ponadto od wielu miesięcy Zieliński negocjuje nowy kontrakt i podwyżkę. Już przed mistrzostwami świata miał składać podpis. Minęło pół roku, a obie strony nadal mówią, że już są na finiszu rozmów. Polak miałby dostać podwyżkę do 2,5 mln euro rocznie (z 1,1 mln) i klauzula odstępnego miałaby wynieść grubo ponad 100 mln. I właśnie ta część od wielu miesięcy jest kością niezgody. Przedstawiciele Zielińskiego nie chcą zaporowej ceny (Napoli życzyłoby sobie nawet 120-130 mln euro), ponieważ to mogłoby zamknąć furtkę do ewentualnej przeprowadzki do innego klubu.

Możliwe jednak, że Napoli użyłoby Zielińskiego jako karty przetargowej do transakcji z Cavanim. Z tym, że prezydent Aurelio De Laurentiis wielokrotnie mówił, że Zieliński nie jest na sprzedaż. Gdyby jednak zapytał kibiców Napoli, co zrobić w tej sytuacji, ci nawet nie wahaliby się. Dla nich Cavani jest bogiem i oddaliby wszystko, żeby wrócił do Neapolu.

"Powrót 'Matadora' byłby jednym z najpiękniejszych i najcenniejszych darów, jakie prezydent Napoli może dać swoim kibicom" - podsumował portal napolicalciolive.com.

ZOBACZ WIDEO Kolejna asysta Klicha. Leeds pokonało Wigan Athletic [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (14)
avatar
Leszek Lebek
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a dlaczego Zielinski tak malo gra ? Wlosi wiedza jaki ma potencjal podpisze kontrakt na ich warunkach to bedzie gral. 
edzio561
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zieliński nie idź to tego chłamu z Paryża 
Waldemar Firmanty
6.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik w takiej jak obecnie formie pomału będzie szukał nowego klubu. 
avatar
Mirosław Czaszkiewicz
6.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczerze? To dla Napoli żaden interes :) 
avatar
radek_w
6.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ploty.. ploty..