Wyrazista opinia Ottmara Hitzfelda o Bayernie Monachium. "Gdy nie jest pierwszy, jest w kryzysie"

Newspix / WENN.com / Na zdjęciu: Ottmar Hitzfeld
Newspix / WENN.com / Na zdjęciu: Ottmar Hitzfeld

Bayern Monachium w ostatnich tygodniach spisuje się poniżej oczekiwań. Ottmar Hitzfeld, który w przeszłości prowadził bawarski zespół, ma kilka rad dla Niko Kovaca. Najważniejszą jest ograniczenie rotacji.

Po dziesięciu kolejkach Bundesligi Bayern Monachium zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 20 punktów. Strata do liderującej Borussii Dortmund wynosi cztery "oczka". W sobotę dojdzie do spotkania obu drużyn. Jeśli Bayern przegra, różnica będzie wynosić już 7 punktów.

Zdaniem Ottmara Hitzfelda, który w przeszłości był trenerem zarówno Borussii, jak i Bayernu, mecz zakończy się remisem. Były szkoleniowiec typuje wynik 2:2. - Jeśli Bayern nie jest pierwszy, to mówi się już o kryzysie. To zupełnie inne pozycja wyjściowa dla tego klubu niż dla Borussii. Zespół z Dortmundu może przegrać, ale to nie powoduje trzęsienia ziemi w Niemczech. Jeśli jednak Bayern przegra, to wszyscy to komentują. Zawodnicy bardzo szybko tracą pewność siebie - powiedział Hitzfeld w rozmowie z portalem sport1.de.

Były trener Bayernu ma kilka rad dla obecnego szkoleniowca mistrzów Niemiec, Niko Kovaca. Najważniejszą jest ograniczenie rotacji w zespole. To wpływa na atmosferę w zespole, która ostatnio daleka jest od ideału. Zawodnicy otwarcie krytykują trenera, a zdarza się nawet, że robią to żony piłkarzy. - Powinien wybrać ośmiu-dziewięciu piłkarzy, na których może liczyć w ważnych meczach - powiedział Hitzfeld.

69-latek jest pewny, że Kovac może liczyć na zaufanie władz klubu. - Jeśli tak mówił Uli Hoeness, to nie musimy o tym dyskutować. Kovac nie stracił szatni. Mówienie, że nie dociera on do piłkarzy jest bezsensownym stwierdzeniem - dodał Hitzfeld.

W niemieckich mediach głośno jest o tym, że piłkarze Bayernu nie respektują decyzji szkoleniowca. Część z nich otwarcie krytykowała Kovaca za metody treningowe. Pojawiły się nawet doniesienia o tym, że w szatni Bayernu jest kret, który wynosi do mediów informacje. - Nie zawsze można temu zapobiec. Jeśli jesteś w Bayernie, musisz założyć, że połowa piłkarzy jest niezadowolona. To normalne. Dziennikarz może łatwo trafić do niezadowolonego piłkarza. Dlaczego taki miałby powiedzieć, że jest szczęśliwy, siedząc na ławce czy na trybunach? - powiedział Hitzfeld.

ZOBACZ WIDEO Bayern Monachium znowu traci punkty. Remis z Freiburgiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)