Polski piłkarz przeżył w Turcji szok. "Patrzyłem, jak zarzynają owcę"
Jarosław Jach został wypożyczony do tureckiego klubu. Tam miał okazję zobaczyć na własne oczy rytuał z okazji Święta Ofiarowania, który polega na zabiciu zwierzęcia.Były zawodnik Zagłębia Lubin ma jednak okazję bliżej poznać inną kulturę. Niedawno przeżył szok, gdy Turcy obchodzili Święto Ofiarowania. Jeden z rytuałów polega na ceremonialnym zabiciu barana. Jach opowiedział, jak to wyglądało w jego klubie.
- Tutejszy kapłan zabijał przy pracownikach klubu owcę (piłkarzowi prawdopodobnie chodziło o barana - przyp. red.), niektórzy nawet mazali się jej krwią, ale oczywiście, jeśli ktoś jest wyznawcą innej religii, nie był zmuszany do brania udziału w tym obrządku. Przyglądnąłem się tylko temu z daleka. To było coś dziwnego i przykrego, bo nie lubię, gdy ktoś zabija zwierzęta - opowiada w "Przeglądzie Sportowym".
Jach miał także okazję osobiście poznać prezydenta kraju Recapa Erdogana, który pochodzi z miejscowości, w której Polak gra. Na czas spotkania z drużyną zastosowano najwyższe środki ostrożności.
- Na okolicznych budynkach i dachu stadionu byli snajperzy, latały helikoptery, a na morzu stacjonował okręt wojenny. Wszyscy uzbrojeni w ostrą amunicję - opowiada.
Środkowy obrońca w tym sezonie rozegrał zaledwie siedem meczów, z czego pięć w lidze. Na koncie ma także bramkę strzeloną w Pucharze Turcji.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Obrona gra ciągle w nowym ustawieniu. To wpływa na całą drużynę
-
geforc Zgłoś komentarz
Arabskie scierwa to nie ludzie tylko ścieki -
Lewa Renka Kupicy Zgłoś komentarz
schabowego, albo jak kura na pierś kurczaka z KFC. Tym, że takie rzeczy mówi, pokazuje, że jest dobrym człowiekiem, tylko i wyłącznie, wrażliwym na cierpienia, który nigdy by nie spełnił się w zawodzie rzeźnika. To takie złe, że komentatorzy pode mną chcą go piętnować? -
radek_w Zgłoś komentarz
[quote] To było coś dziwnego i przykrego, bo nie lubię, gdy ktoś zabija zwierzęta[/quote] Rozumiem, ze pan pilkarz wpier**la zwierzeta zywcem, bez uprzedniego zabijania..? -
darek pe Zgłoś komentarz
No to nic dziwnego, ze bez formy - po takich przezyciach. Nie wiedzialem, ze Jarek jest wegetarianinem, a u nas wszystkie zwierzeta naturalnie umieraja. -
greggg Zgłoś komentarz
o tym nie wiedzial ha...ha... juz wiemy jaki to chlop wiec tez widzimy jaki to ...pilkarz.ten wierzsyk dedykuje takze brzeczkowi i zielinskiemu.