[tag=53352]
Kamil Grabara[/tag] słynie z odważnych deklaracji, nie boi się mówić tego, co myśli. Teraz bramkarz reprezentacji Polski do lat 21 w rozmowie z "Katowickim Sportem" przyznał, że nie czuje się gorszy od Alissona, piłkarza, którego Liverpool FC kupił za ponad 70 mln euro z Romy. To najdroższy bramkarz w historii.
- Jak powiem to, co chcę powiedzieć, to mi zaraz wytkną, że pomyliłem podłogę z sufitem, ale powiem: ja naprawdę nie widzę jakiejś wielkiej różnicy. Na tym poziomie o grze często decydują detale, a jednym z ważniejszych jest doświadczenie - uważa Grabara.
Pod koniec sierpnia młody bramkarz był zainteresowany dołączeniem na rok do Aarhus. Widział bowiem dużą szansę na wygranie rywalizacji w tamtejszym klubie, ale jego odejście zablokowali działacze Liverpoolu.
- Nie będę się z nikim zakładać o to, gdzie będę za ten czy tamten czas. Zostaje tylko ciężka praca i czekanie na jej efekty, na rozwój wydarzeń - przyznaje Grabara.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Piotr Żelazny: Graliśmy lagę na Lewandowskiego