Wpis Bońka oburzył internautów. Niesmaczny żart prezesa PZPN
Zbigniew Boniek zamieścił na Twitterze wpis z okazji urodzin Moniki Lewinsky. Szef polskiego futbolu chciał być zabawny, ale internautom nie przypadł do gustu jego niesmaczny żart.
Widzę,ze nikt nie pamięta,ze Monika Lewinsky kończy dzisiaj 54 lata. Jak ten czas leci. Niedawno raczkowała w Białym Domu.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 20 listopada 2018
Lewinsky wcale nie miała urodzin 20 listopada, a 23 lipca. W dodatku nie ma 54 lat, a 45. Internautów jednak oburzyło, że Boniek pokusił się o tak seksistowski żart. Chodzi oczywiście o ostatni fragment wpisu, czyli "niedawno raczkowała w Białym Domu".
To nawiązanie do afery z 1998 roku. Wtedy wyszedł na jaw jej romans z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych Billem Clintonem. Okazało się, że trzy lata wcześniej między nią a głową państwa dochodziło do stosunków seksualnych. W USA wybuchła jedna z największych afer obyczajowych w historii.
Użytkownicy Twittera nie kryją oburzenia, o czym świadczą wybrane przez nas poniższe wpisy (zachowaliśmy oryginalną pisownię).
- Pana wąs idealnie odzwierciedla pana poczucie humoru.
- Sukces żartobliwego wujka z wąsem! Nie kryje seksizmu nawet jako Prezes PZPN.
- No... niesmacznie się zrobiło. Już kiedyś napisałem Panu że czasem jest lepiej nic nie mówić... Przykro.
- Żałosne. Gdyby choć próbował się Pan zagłębić w sytuację Pani Lewinsky po aferze, wiedziałby Pan, że głupie żarty są nie na miejscu.
To zaledwie niewielka część komentarzy oburzonych internautów. Boniek nie wyciąga wniosków, bo już raz wywołał podobną seksistowską aferę. Ponad rok temu włączył się do dyskusji między politykiem Januszem Piechocińskim a Karoliną Hytrek-Prosiecką, która wówczas była dyrektorem ds. komunikacji w Ekstraklasie SA.
bez przesady,ja gdy z @Piechocinski rozmawiamy o pilce to nam baba niepotrzebna
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 20 marca 2017
Wtedy wpis prezesa PZPN odbił się szerokim echem i skomentowała go nawet amerykańska piłkarka Hope Solo. Teraz także seksistowski żart zachwieje jego reputacją.