Premier League: cztery puszczone gole Łukasza Fabiańskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Leroy Sane pokonuje Łukasza Fabiańskiego
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Leroy Sane pokonuje Łukasza Fabiańskiego
zdjęcie autora artykułu

Kolejne bardzo złe popołudnie dla Łukasza Fabiańskiego. West Ham United przegrał w meczu Premier League z Manchesterem City 0:4, a Polak nie miał szans przy żadnym straconym golu.

Już po pierwszej połowie nie było czego zbierać po drużynie West Ham United. Manchester City szybko pokazał rywalom, kto walczy o mistrzostwo Anglii, a kto będzie musiał patrzeć w okolice strefy spadkowej. Po jedenastu minutach Łukasz Fabiański musiał wyjmować piłkę z siatki, gdy Raheem Sterling zagrał na szósty metr, a David Silva oddał płaski strzał tuż obok nogi polskiego bramkarza.

Osiem minut później Fabiański ponownie był bez szans na skuteczną interwencję. Leroy Sane płasko zagrał przed bramkę i Raheem Sterling tylko dołożył nogę. Dla Anglika to już siódmy gol w Premier League w tym sezonie. Skrzydłowy reprezentacji Synów Albionu miał spory udział także przy trzeciej bramce (w 34. minucie). Tym razem Sterling zrewanżował się Sane, który "nawinął" Balbuenę na piątym metrze i bez najmniejszych problemów pokonał Fabiańskiego.

Na szczęście dla West Ham Man City nieco odpuścił, chociaż tuż po zmianie stron powinno być 4:0. Sterling dostał piłkę na szósty metrze, jednak tak długo zbierał się do strzału, że Fabiański zdołał wybić mu futbolówkę. Dobitka Gundogana także padła łupem Polaka.

Man City wygrał 4:0 (w 93. minucie gola z woleja zdobył jeszcze Sane) i pozostał liderem Premier League. Ma 35 punktów na koncie. WHU jest dopiero trzynasty i ma ledwie 12 pkt. Fabiański nadal czeka na drugi w tym sezonie mecz, w którym nie wpuści gola.

Liverpool FC długo męczył się na wyjeździe z Watfordem. Szerszenie skupiły się na defensywie i skutecznie odpierały ataki The Reds aż do 67. minuty. Wówczas Mohamed Salah z kilku metrów otworzył wynik spotkania. Na 2:0 podwyższył pięknym strzałem z rzutu wolnego Trent Alexander-Arnold, a kropkę nad "i" postawił Roberto Firmino. Dla Brazylijczyka to pierwszy gol w Premier League od 15 września.

Kolejny rozczarowujący mecz zanotował Manchester United. Nie był w stanie pokonać na Old Trafford Crystal Palace i bezbramkowo zremisował z Orłami. Czerwone Diabły mają już 14 pkt straty do Man City.

W Southampton FC tradycyjnie nie zagrał już Jan Bednarek. Święci przegrali na wyjeździe z ostatnim zespołem ligi - Fulham - 2:3 i media spekulują, że z posadą trenera pożegna się Mark Hughes. Bednarek w tym sezonie Premier League zagrał w dwóch spotkaniach (w sumie przez 80 minut).

Wyniki 13. kolejki Premier League:

West Ham United - Manchester City 0:4 (0:3) 0:1 - David Silva 11' 0:2 - Raheem Sterling 19' 0:3 - Leroy Sane 34' 0:4 - Leroy Sane 90+3'

Brighton & Hove Albion - Leicester City 1:1 (1:0) 1:0 - Glenn Murray 15' 1:1 - Jamie Vardy (k.) 79'

Everton - Cardiff City 1:0 (0:0)

1:0 - Gylfi Sigurdsson 59'

Manchester United - Crystal Palace 0:0

Watford - Liverpool 0:3 (0:0)

0:1 - Mohamed Salah 67' 0:2 - Trent Alexander-Arnold 76' 0:3 - Roberto Firmino 89'

Fulham - Southampton 3:2 (2:1)  0:1 - Stuart Armstrong 18' 1:1 - Aleksandar Mitrović 43' 2:1 - Andre Scheurrle 43' 2:2 - Stuart Armstrong 53' 3:2 - Aleksandar Mitrović 63'

ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u

Źródło artykułu:
Kto zostanie mistrzem Anglii?
Man City
Liverpool
Ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
Jolkasty
24.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz