Forma Piotra Zielińskiego budzi kontrowersje wśród piłkarskich ekspertów. Pomocnik imponuje nieprzeciętnym wyszkoleniem technicznym: gra obiema nogami, dobrze drybluje i ma niezłe czucie piłki. Problem w tym, że piłkarz Napoli zawodzi w kluczowych meczach. Jak dotąd kibice doczekali się niewielu znakomitych występów w jego wykonaniu w reprezentacji. Na koncie ma już 40 spotkań w kadrze, jednak niewiele zapadło na dobre w pamięci.
Niektórzy tłumaczą to wiekiem zawodnika Napoli. Zieliński w maju skończył 24 lata. Innego zdania jest Piotr Świerczewski, były pomocnik reprezentacji Polski w programie "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport wypowiedział się na jego temat. - Musimy skończyć z przypinaniem łatki młodego zawodnika. Trzeba mówić już o doświadczonym, kreatywnym i potrzebnym graczu. Jednak i tak jest najlepszy w kadrze skoro wychodzi w pierwszym składzie - komentuje Świerczewski.
Ekspert przyznaje, że jest rozwiązanie dla jego problemu. - Może trzeba popracować trochę mentalnie, żeby dawał więcej z siebie. By się wkurzył, był bardziej agresywny. Dobrze wiemy, ilu było piłkarzy świetnych na treningach. Potem w meczu doszedł stres, odpowiedzialność i ci zawodnicy już nie istnieli - przestrzega były piłkarz m.in. Olympique Marsylia.
W końcu presja nie powinna być problemem dla gracza wicemistrza Włoch. Neapol kocha swoich piłkarzy i mocno wspiera ich na meczach. - Zieliński gra w tak dużym klubie, kibiców jest mnóstwo, więc powinien sobie spokojnie radzić - mówi Świerczewski.
ZOBACZ WIDEO Spokojne zwycięstwo Juventusu. Ronaldo nadal strzela [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]