Czarnoskóry piłkarz zdobył w rundzie wiosennej jedną bramkę, ale trafił do siatki właśnie w potyczce z Miedziowymi, zapewniając swojej drużynie cenne wyjazdowe zwycięstwo 2:1. To sprawiło, że włodarze i sztab szkoleniowy KGHM Zagłębia zainteresowali się 25-letnim pomocnikiem.
- Coś mi się obiło o uszy. Jednak żadnej decyzji na razie nie podjąłem. Ale to miłe, że klub, który awansował do ekstraklasy, widzi mnie w swoim składzie - powiedział Alain Ngamayama w rozmowie z Faktem.
Na jakiej pozycji na boisku najlepiej czuje się młody zawodnik Zielonych? - Zwykle jestem cofniętym pomocnikiem, ale jak trzeba, to potrafię też znaleźć się w polu karnym rywali - dodał.
Nie wiadomo jednak, czy Ngamayama miałby realne szanse na regularne występy w zespole Oresta Lenczyka. Dość powiedzieć, że wiosną Bogusława Baniaka przekonał do swoich umiejętności dopiero w 25. kolejce i pierwszy występ w tym roku zaliczył w wyjazdowym pojedynku z Wisłą Płock.