Szczery Piotr Zieliński: Może czasem nie doceniam talentu, który dostałem od Boga

Newspix / JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Newspix / JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Od kilku lat Piotr Zieliński uznawany jest za jeden z największy talentów piłkarskich w Polsce. Nie zawsze jednak potrafi go pokazać. Sam pomocnik zdaje sobie jednak z tego sprawę i szczerze opowiada o swoim talencie i jego wykorzystaniu.

Najczęściej eksperci i kibice mają pretensje do Piotra Zielińskiego o jego występy w meczach reprezentacji Polski. O ile w starciach swojego klubu SSC Napoli 24-latek potrafi pokazać nieprzeciętne umiejętności, o tyle jego dobre występy w kadrze są rzadkością.

Zdaniem wielu, w reprezentacji Polski utalentowany pomocnik po prostu nie potrafi poradzić sobie z presją meczów o wysoką stawkę. Jak do takiej tezy odnosi się sam zawodnik?

- Uważam, że mam wszystko, żeby zrobić wielką karierę. Chociaż szczerze muszę przyznać, że zdarzały mi się wahania formy. Nawet w tym sezonie. Nie chcę się jednak nimi przejmować. Muszę skupić się na tym co robię tu i teraz; muszę skupić się na drużynie, na celach, na tym co mogę zrobić, a nie czego nie zrobiłem. Wcześniej zaprzątałem sobie głowę myślami. Za dużo było zastanawiania się, analizowania sytuacji, które dawno powinienem był zapomnieć. Z drugiej strony nie chcę ciągle mówić o tej głowie. Może problem był, ale już go nie ma - podkreślił Piotr Zieliński w rozmowie z Sebastianem Staszewskim dla portalu sport.pl.

Pomocnik klubu z Neapolu słabszej dyspozycji w niektórych spotkaniach szuka również w braku stuprocentowej wiary we własne umiejętności.

- Może czasem nie doceniam talentu, który dostałem od Boga. Chwilami jestem też dla siebie zbyt krytyczny. Wkurzam się, irytuję. Bez wiary w to, jak dobry jestem, nie wejdę na najwyższy poziom - zwrócił uwagę 24-latek.

Obarczanie winą za słabe wyniki polskiej reprezentacji w 2018 roku tylko Piotra Zielińskiego byłoby jednak dużą przesadą. Większość kadrowiczów zawiodła. Sami piłkarze jak i dziennikarze szukają przyczyn tak dużej obniżki formy Biało-Czerwonych. Zdaniem Wojciecha Szczęsnego, słaba dyspozycja Polaków w Lidze Narodów mogła wynikać z nieudanych mistrzostw świata w Rosji. Inne zdanie na ten temat ma jednak Piotr Zieliński.

- Mundial nie ma już żadnego znaczenia. Był, minął, trzeba o nim zapomnieć. Zmienił się selekcjoner, zmienili się piłkarze, zmienia się sposób grania - zauważył.

ZOBACZ WIDEO Wstydliwy remis Napoli z Chievo. Sensacja w Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: