Hitowe mecze zawsze przyciągają na trybuny znane osoby i różnego rodzaju celebrytów. W środę w Paryżu pojawili się m.in. brytyjski wokalista Mick Jagger i aktor Leonardo DiCaprio. Bardzo szybko wyłapał ich realizator transmisji telewizyjnej z meczu Paris Saint-Germain - Liverpool.
Jagger, DiCaprio oraz inni widzowie, którzy zdecydowali się oglądać to spotkanie nie mogli narzekać na brak emocji. Ku uciesze miejscowych fanów PSG wygrało 2:1 i przybliżyło się do awansu do kolejnej rundy. Liverpool spadł natomiast na trzecie miejsce w tabeli.
Bramki dla paryżan zdobyli Juan Bernat i Neymar. Dla Anglików z rzutu karnego trafił James Milner.
¡Tremendas presencias en París! Leo Di Caprio y Mick Jagger están en el Parque de los Príncipes viendo el duelo entre PSG y Liverpool en la #CHAMPIONSxESPN. pic.twitter.com/JzUGDPv6mY
— SportsCenter (@SC_ESPN) 28 listopada 2018
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu