Malarz od rundy wiosennej sezonu 2016/17 był pierwszym bramkarzem drużyny, a przez większość poprzedniego sezonu jej kapitanem. Ricardo Sa Pinto niedługo po przejęciu Legii posadził zawodnika na ławce rezerwowych. Obecnie Malarz jest trzecim bramkarzem klubu, w hierarchii wyprzedzają go Radosław Cierzniak i 19-letni Radosław Majecki.
Zawodnikowi trudno pogodzić się z decyzją trenera. Piłkarz w ostatnim spotkaniu ligowym z Zagłębiem Lubin nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. - Nie dam się zniszczyć - napisał na swoim Twitterze.
Trzy miesiące, trzy pozycje w dół w hierarchii. Nie dam się zniszczyć, chociaż boli kurewsko.
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 30 listopada 2018
Malarz wywalczył z Legią trzy mistrzostwa Polski i jeden puchar kraju. Decyzja Sa Pinto o odstawieniu zawodnika od składu była od początku kontrowersyjna. Bramkarz nawet w momentach najbardziej zawstydzających wyników zespołu był jednym z najlepszych graczy Legii.
W obecnym sezonie rozegrał szesnaście meczów dla klubu we wszystkich rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO Wstydliwy remis Napoli z Chievo. Sensacja w Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]