Serie A: Zieliński i Milik chwaleni. "Jest jednym z najlepszych w lidze"

PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z prawej) oraz Piotr Zieliński (drugi z prawej)
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z prawej) oraz Piotr Zieliński (drugi z prawej)

- Powinien grać więcej - piszą włoscy dziennikarze o Arkadiuszu Miliku. - Potrzebował meczu na przełamanie - oceniają Piotra Zielińskiego. Polacy byli bohaterami spotkania z Frosinone (4:0).

Milik zdobył dwie bramki, Zieliński jedną. Obaj zawodnicy rozegrali cały mecz, a włoscy dziennikarze docenili ich grę. - Ponownie uciszył krytyków. Udowodnił, że należy do najlepszych napastników ligi włoskiej. Powinien grać więcej - ocenił występ Milik portal tuttonapoli.net, wystawiając napastnikowi notę 7,5 (w skali 1-10). Zdaniem calcionapoli24.it Polak "odzyskuje spokój", a swoją grą zasłużył na 7.

Nasz napastnik ma już siedem goli w Serie A w bieżących rozgrywkach, co jest jego najlepszym wynikiem we włoskiej ekstraklasie. W poprzednich dwóch sezonach dwukrotnie zdobywał po pięć goli.

Zawodnik odblokował się w poprzedniej kolejce w spotkaniu z Atalantą Bergamo. Potrzebował trzech minut, by zapewnić drużynie zwycięstwo 2:1. Bramkarza rywali pokonał po świetnym uderzeniu z woleja, był to jego pierwszy kontakt z piłką po wejściu z ławki rezerwowych. Z Frosinone zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i wykończył akcję na 4:0 uderzeniem z najbliższej odległości do pustej bramki.

Dobry mecz rozegrał również Zieliński. Pomocnik strzelił gola na 1:0 mocnym uderzeniem po ziemi. Dziennikarze tuttonapoli.net wystawili mu notę 7. Natomiast calcionapoli24.it oceniło jego występ na 6,5. - Potrzebował spotkania na przełamanie. Dobrze dyrygował grą drużyny - uzasadnił portal.

Carlo Ancelotti po spotkaniu z Frosionone nie ukrywał, że najważniejszy jest dla niego pojedynek z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Napoli ma tyle samo punktów, co angielski zespół. Oba kluby zmierzą się we wtorek 11 grudnia, będzie to spotkanie o wyjście z grupy.

Ancelotti cieszy się, że jego drużyna nie straciła punktów z przedostatnim zespołem ligi włoskiej. - To mógł być mecz-pułapka, ale nie daliśmy się w nią złapać. Graliśmy spokojnie, kontrolowaliśmy spotkanie. W drugiej połowie lepiej prezentowaliśmy się w ataku - skomentował szkoleniowiec. - W Liverpoolu chcemy zagrać najlepiej jak potrafimy. Zawsze staramy się narzucić własny styl, tak samo będzie w Anglii. Myślę, że rozgrywamy dobry sezon, ale możemy grać jeszcze lepiej. Rośniemy jako drużyna - podsumował Ancelotti.

Napoli przegrało w Serie A tylko dwa razy, po piętnastu spotkaniach zajmuje drugie miejsce w tabeli i traci osiem punktów do Juventusu.

ZOBACZ WIDEO Serie A: koncertowa gra Polaków! Gole Milika i Zielińskiego. Napoli rozbiło Frosinone [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (20)
avatar
Wiesiek Kamiński
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a na Inter będzie grał Mertens...a na Spal Milik... 
avatar
Stelmet_Falubaz
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo ładnie. Teraz zagrać podobnie z mocniejszym przeciwnikiem albo w reprezentacji 
avatar
wesly
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakoś mam mieszane uczucia...., to tak jakby mecz z Wigrami, no ale fajnie że coś ustrzelili. 
avatar
Marek2504
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Napoli ma tyle samo punktów co angielski zespół....Dla WP 9 pkt to tyle samo co 6 pkt?. śmieszny dziennikarzyna 
avatar
Daniel Pawlak
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pewnie większość z tych hejterów Milika by płakała do poduszki po tylu kontuzjach i by nigdy nie wróciła na boisko a on to robi i to w jakim stylu. Jest młody i waleczny i zawsze uśmiechnięty