Premier League
W sumie sześciu Polaków zagrało w Premier League w tym sezonie lub też tylko zasiadło na ławce rezerwowych: Najwięcej grał w barwach Arsenalu Londyn Łukasz Fabiański. Licząc wszystkie rozgrywki rozegrał dla Kanonierów 18 meczów i dziewięć razy zachował czyste konto. Miał kilka bardzo dobrych spotkań - jak choćby z Villarreal w Lidze Mistrzów, ale i parę razy zawiódł - m.in. z Chelsea Londyn w półfinale Pucharu Anglii. Jego błędy zadecydowały o tym, że Kanonierzy przegrali z The Blues 1:2.
13 razy dla Boltonu zagrał Ebi Smolarek. Początek był dość obiecujący, ponieważ Gary Megson dał grać polskiemu zawodnikowi od pierwszej minuty w prestiżowym meczu z Arsenalem. Jednak Smolarek zagrał słabo i jak się później okazało - był to ostatni jego występ w podstawowym składzie. Zdążył strzelić tylko jedną bramkę, kiedy pokonał bramkarza Sunderlandu w meczu o Puchar Anglii. Najczęściej na boisku pojawiał się na kilka minut.
Z sezonu na sezon coraz mniej w Manchesterze United gra Tomasz Kuszczak. Teraz dostał osiem szans od Sir Alexa Fergusona i z reguły były to mało ważne mecze dla Czerwonych Diabłów. Jedynie ten z Chelsea, ale wówczas na murawie pojawił się w miejsce kontuzjowanego Edwina Van der Sara po upływie dwóch kwadransów. W przyszłym sezonie Kuszczak może zostać wypożyczony do innego zespołu.
Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn): 18 meczów (2 z ławki rezerwowych), 9 razy czyste konto.
Ebi Smolarek (Bolton Wanderers): 13 meczów (12 z ławki rezerwowych), 1 gol, 1 żółta kartka
Tomasz Kuszczak (Manchester United): 8 meczów (1 z ławki rezerwowych), 4 razy czyste konto
Tomasz Kupisz, Tomasz Cywka (obaj Wigan Athletic), Bartosz Ślusarski (West Bromwich Albion) oraz Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn) byli tylko rezerwowymi.
The Championship:
Najwięcej meczów spośród polskich piłkarzy występujących w The Championship rozegrał Przemysław Kaźmierczak. 27-krotnie pojawiał się na murawie, ale mógłby zdecydowanie więcej, gdyby nie zmiana trenera w Derby County. Polak był dodatkowo tylko wypożyczony z FC Porto i nie zostanie już na Pride Park. Zdołał strzelić dwie bramki dla Baranów i zebrał kolejne doświadczenie.
Dość dobry sezon miał Grzegorz Rasiak. Gdyby nie kontuzje to bilans byłby dużo okazalszy. Tak to Rasiak zagrał dla Watford 25 razy i strzelił 10 goli. Zaliczył kilka asyst i Szerszenie chciałby wykupić 30-letniego napastnika z Southampton. Pojawia się jednak problem z pensją. Rasiak ma zdaniem Watford za wysoką i nie chce zgodzić się na obniżkę.
Bardzo dobry okres w barwach Southampton miał Marek Saganowski. Po powrocie z Aaalborga zaczął regularnie strzelać bramki, lecz zatrzymał się na sześciu trafieniach. Nie pomógł Świętym utrzymać się w The Championship i szuka sobie nowego klubu. Prawdopodobnie zostanie w drugiej lidze angielskiej, a kilka zespołów jest nim zainteresowanych.
Siedem razy dla Sheffield Wednesday zagrał Bartosz Ślusarski. Strzelił jedną bramkę i wrócił do Polski. Natomiast dwukrotnie dla Swansea City wystąpił Artur Krysiak. Co ciekawe, aż czterech Polaków grało w swoich zespołach na zasadzie wypożyczenia. Saganowski wrócił z niego, ale także zmieni klub. Żaden zatem piłkarz w kolejnym sezonie nie będzie występował w drużynie, w której miał podpisany długoterminowy kontrakt.
Przemysław Kaźmierczak (Derby County): 27 meczów (11 z ławki rezerwowych), 2 gole, 2 żółte kartki
Grzegorz Rasiak (Watford): 25 meczów (11 z ławki rezerwowych), 10 goli, 1 żółta kartka
Marek Saganowski (Southampton): 19 meczów (5 z ławki rezerwowych), 6 goli, 2 żółte kartki
Bartosz Ślusarski (Sheffield Wedensday): 7 meczów (3 z ławki rezerwowych), 1 gol
Artur Krysiak (Swansea City): 2 mecze, 1 czyste konto
Bartosz Białkowski (Southampton/Ipswich Town) był tylko rezerwowym.
League Two:
W League One nie zagrał ani jeden Polak. Rozgrywki niżej wystąpiło dwóch, i to w jednej drużynie - Darlington. 18 razy w barwach tego zespołu na murawie pojawił się Paweł Abbott. Polak przez długi czas leczył kontuzję, ale w drugiej części sezonu zdołał strzelić osiem goli. Także w drugiej części sezonu większość swoich meczów rozegrał Przemysław Kazimierczak. 10 razy zagrał dla Darlington, ale odszedł z tego klubu. Próbował sił w Śląsku Wrocław, lecz tam mu podziękowano za grę.
Paweł Abbott (Darlington): 18 meczów (3 z ławki rezerwowych), 8 goli, 2 żółte kartki
Przemysław Kazimierczak (Darlington): 10 meczów (1 z ławki rezerwowych), 4 razy czyste konto