Sebastian Szymański: Nie chcę odchodzić z Legii
- Myślę, że nie był to mój ostatni mecz w Legii, ale w piłce są różne zawirowania. Chciałbym zostać przy Łazienkowskiej 3 - deklaruje Sebastian Szymański, piłkarz, którym interesuje się sporo europejskich klubów.Nie jest tajemnicą, że piłkarzem interesuje się wiele europejskich klubów. Swego czasu portal calciomercato.com. informował, że Szymański jest uważnie obserwowany przez Inter Mediolan oraz Liverpool FC. Nazwy robią wrażenie. Na tym chce skorzystać Legia, która zamierza go sprzedać i uzupełnić lukę w budżecie. Podobnie może w przypadku bramkarza Radosława Majeckiego.
Problemem może być to, że warszawianie żądają sporej sumy za Szymańskiego. Piłkarz ma kontrakt ważny do 2022 roku. Legia od CSKA oczekiwała 7 mln euro. W najbliższym czasie przekonamy się, czy mocniejsze kluby będą zdeterminowane, by go kupić.
On sam deklaruje chęć pozostania w Legii. O swoich odczuciach mówił dziennikarzom po wygranym meczu z Zagłębiem Sosnowiec (3:2). - Czy był to mój ostatni mecz w Legii? Nikt tego nie wie. Myślę, że nie, ale sami wiecie, że w piłce są różne zawirowania. Nie wszystko zależy ode mnie, sytuacje na rynku transferowym potrafią zmieniać się w bardzo krótkim czasie. Już nie raz mówiłem, że chciałbym zostać przy Łazienkowskiej. Zobaczymy, co się wydarzy - cytuje jego wypowiedź portal "legia.net".
Szymański stał się bardzo ważną postacią w Legii. U trenera Ricardo Sa Pinto wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, Portugalczyk ustawia go w roli ofensywnego pomocnika. Piłkarz chwali sobie atmosferę w zespole. - Najważniejszą informacją jest fakt, iż staliśmy się jednością. Jeżeli będziemy trzymać się wszyscy razem, nikt nie odpuści, będzie nam łatwiej. Staliśmy się wielką rodziną, do tego dorzuciliśmy jakość piłkarską. Na razie dobrze to wygląda - przyznał.
Legia Warszawa po wygranej w Sosnowcu została nowym liderem Lotto Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović o treningach w Juventusie: Dla młodego chłopaka to coś wyjątkowego
-
vanhorne Zgłoś komentarz
nastepne 2-3 lata, bo innaczej przepadnie jak wiekszosc mlodych talentow, ktorym sie spieszylo z wyjazdem, a potem laduja na trybunach, bo nawet na lawce nie maja miejsca, byle grajek z ameryki poludniowej jest kupowany za ok. 10 mln euro, wiec czemu szymanski mialby kosztowac mniej -
analda2 Zgłoś komentarz
Nie chce mi się wierzyć , że Inter bądź Liverpool oglądają ekstraklapę .Szacunek -
Rejwen Zgłoś komentarz
Oj, chyba dział PR przygotowuje się do kreatywnego ujawnienia, że nikt Szymańskiego nie chce kupić i te rzekome oferty były wyssane z palca. -
MaikelL Zgłoś komentarz
I jeszcze kolejny artykuł o Legii i znowu fan Jagiellonii udziela się pierwszy ;DDDD -
zibi079 Zgłoś komentarz
sezon, żeby myśleć o jakimkolwiek transferze. Jeżeli odejdzie teraz obawiam się, że przepadnie. -
Patr Zgłoś komentarz
Będzie jak z Pazdanem... można go było sprzedać, podwyższali kwotę przy każdym okienku i nic nie zarobią. -
Jagafannnn Zgłoś komentarz
Jak znajdzie się jakiś chętny pójdziesz na handel, nawet za średnie pieniądze.........trzeba rachunki opłacić za prąd i wodę, a kasy nima ....