- Jeżeli trafi się szansa zagrania w lepszym zespole i zarobienia lepszych pieniędzy, to będę się zastanawiał. Na pewno aspekt finansowy odegra ważną rolę, jeśli chodzi o moją przyszłość. Wiele wyjaśni się po świętach - stwierdził niedawno Kamil Wilczek na naszych łamach. Więcej TUTAJ
Według doniesień tureckiego portalu, właśnie zaraz po Bożym Narodzeniu 30-latek ma się pojawić w Erzurum i podpisać kontrakt z 15. obecnie zespołem Super Lig. Dziennikarze znad Bosforu są pewni, że wszystkie warunki zostały już dogadane. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów finansowych.
Wilczek jest zawodnikiem Broendby IF i wiceliderem strzelców duńskiej Superligaen. W tym sezonie strzelił 13 goli w 19 meczach ligowych, a ponadto dołożył jeszcze 3 bramki w 4 spotkaniach kwalifikacji Ligi Europy. Jego umowa z "BIF" wygasa z końcem czerwca przyszłego roku, dzięki czemu może on od stycznia swobodnie negocjować z innymi klubami.
Niewykluczone, że BB Erzurumspor będzie próbował pozyskać Polaka już podczas zimowego okna transferowego. Beniaminek ligi tureckiej potrzebuje bowiem wzmocnień w ataku do walki o pozostanie w elicie.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hit dla Borussii Dortmund. BVB górą w starciu z wiceliderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]