22-letni Rafał Gikiewicz występuje na pozycji bramkarza. Wisła Kraków już od dłuższego czasu poszukuje konkurenta dla Mariusza Pawełka. Zimą było testowanych wielu zagranicznych bramkarzy, jednak Biała Gwiazda nie zdecydowała się na zatrudnienie żadnego z nich.
Jedynym problemem, który może zaważyć na ewentualnym transferze Gikiewicza do Krakowa, jest suma odstępnego zapisana w jego kontrakcie. Wynosi 500 tys. euro, podczas gdy Wisła jest gotowa wyłożyć za utalentowanego golkipera jedynie 250 tys. euro.
- Wisła interesuje się nim, ale chyba lepiej będzie, jeśli Rafał zostanie w Białymstoku, by w następnym sezonie pomóc Jagiellonii utrzymać się w lidze - uważa menedżer piłkarza "Jagi", Marek Citko.