Nieco starsi kibice pewnie pamiętają film "Futbolowe jaja", który robił furorę w latach 90. ubiegłego wieku. Do kompilacji wpadek, samobójów i innych przedziwnych zagrań z pewnością dołączyć można by sytuację ze spotkania Bahrajn - Sudan.
Obie reprezentacje rozgrywały ostatni mecz grupowy FIFA Arab Cup, czyli Pucharu Narodów Arabskich. W 18. minucie kibice obejrzeli akcję, po której trudno powstrzymać się od śmiechu.
ZOBACZ WIDEO: Kadra, relacje z Lewandowskim i Urbanem. Jerzy Brzęczek gościem WP SportoweFakty
Wszystko zaczęło się od dryblingu pomocnika Sudanu Ammana Taifoura, który wycofał się do linii końcowej, po czym chciał zagrać do własnego bramkarza. Zrobił to jednak tak, że... prawie go pokonał. Bramkarz Sudańczyków Mohamed Abooja z największym trudem sparował piłkę na słupek.
Spadła ona pod nogi pomocnika Bahrajnu Alego Madana. Pozostało mu tylko dołożyć nogę i skierować futbolówkę do pustej bramki. Spudłował!
Piłkarze obu ekip aż złapali się za głowy (film publikujemy poniżej). Później na szczęście mieli już lepiej nastawione celowniki. Bahrajn wygrał 3:1, ale i tak oba zespoły pożegnały się z turniejem.