Puchar Anglii: mocny start i finisz. West Ham United gra dalej

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: radość piłkarzy West Hamu United po strzelonym golu
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: radość piłkarzy West Hamu United po strzelonym golu

Łukasz Fabiański nie wystąpił w meczu West Hamu United z Birmingham City. Jego dubler zachował czyste konto, a drużyna zwyciężyła 2:0 dzięki bramkom zdobytym na początku pojedynku i w doliczonym czasie.

Łukasza Fabiańskiego zastąpił między słupkami Adrian. W tym sezonie Hiszpan dostaje swoje szanse tylko w meczach pucharowych. W trzech spotkaniach w ramach Pucharu Ligi Angielskiej przepuścił piłkę do siatki czterokrotnie, raz zachował czyste konto. W sobotę, już w Pucharze Anglii również nie skapitulował. Okazji do wykazania się umiejętnościami miał niewiele. Dwa celne strzały Birmingham City przez godzinę to liczba, która nie robiła wrażenia. Dopiero w końcówce Adrian popracował, a szczególnie udana była jego interwencja w pojedynku z Wesem Hardingiem. Zagrał pewnie i bezbłędnie.

Tylko 20 minut potrwał występ Marko Arnautovicia. Napastnik West Hamu United zgłosił uraz i choć później zmienił zdanie i przekonywał Manuela Pellegriniego, że jest w stanie zostać na boisku, został zmieniony na Andy'ego Carrolla. Zanim Arnautović usiadł na ławce rezerwowych, strzelił gola na 1:0. W 2. minucie napastnik wykorzystał błąd Lee Campa, który nie kontrolował piłki po strzale Angelo Ogbonny i wyłożył ją Austriakowi. Arnautović zdobył ósmą bramkę dla klubu w sezonie.

W ataku przyjezdnych wystąpił mający polskie korzenie Lukas Jutkiewicz. W 23. minucie główkował niecelnie po wrzutce Jacquesa Maghomy. Jeszcze groźniej było w 30. minucie, kiedy piłkę po uderzeniu napastnika Birmingham City wybił z okolic linii bramkowej Andy Carroll. Już po przerwie Jutkiewicz przestrzelił z linii pola karnego. Miał on najwięcej szans na doprowadzenie do remisu.

Blisko 60 tysięcy kibiców obserwowało z zaciekawieniem debiut Samira Nasriego w West Hamie United. Dobrze znany na angielskich boiskach Francuz był aktywny tylko na początku spotkania. Później zgasł i wiele ciekawego publiczności nie zaserwował. W 58. minucie wszedł za niego Robert Snodgrass. Trzecim zmiennikiem w zespole z Londynu był Felipe Anderson. Po podaniu Brazylijczyka w 88. minucie Andy Carroll spektakularnie zmarnował sytuację podbramkową, ale szybko poprawił się i w doliczonym czasie główkował na 2:0.

West Ham United - Birmingham City 2:0 (1:0)
1:0 - Marko Arnautović 2'
2:0 - Andy Carroll 90'

Składy:

West Ham: Adrian - Michail Antonio, Issa Diop, Angelo Ogbonna, Arthur Masuaku - Declan Rice, Pedro Obiang, Samir Nasri (58' Robert Snodgrass) - Grady Diangana, Xandre Silva (79' Felipe Anderson), Marko Arnautović (20' Andy Carroll).

Birmingham: Lee Camp - Wes Harding, Michael Morrison, Harlee Dean, Maxime Colin - Connor Mahoney (73' Viv Solomon-Otabor), Gary Gardner (46' Craig Gardner), Maikel Kieftenbeld, Jacques Maghoma - Lukas Jutkiewicz, Che Adams.

Żółte kartki: Diop (West Ham) oraz G. Gardner (Birmingham).

Sędzia: Roger East.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek bez gola. Genoa zakończyła rok remisem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)