Panika w Salonikach. Aleksandar Prijović z ofertą życia

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC  / Na zdjęciu: Aleksandar Prijović
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Aleksandar Prijović

- Kibice i władze PAOK-u panikują - mówi nam grecki dziennikarz Vlassis Kambanis. Piłkarz tego klubu Aleksandar Prijović ma bajeczną ofertę z Arabii Saudyjskiej i chce odejść. Były snajper Legii Warszawa może zarobić krocie.

10 mln euro klauzuli odstępnego dla PAOK-u, do tego 5,3 mln euro rocznej pensji (kontrakt na 4,5 roku) dla piłkarza plus dodatki w postaci 25 tys. euro za każdego strzelonego gola czy 50 tys. euro za wygrany mecz - Arabowie z klubu Al-Ittihad FC mają pieniądze i nie wahają się ich użyć. Aleksandar Prijović już porozumiał się z Al-Ittihad i wszystko wskazuje na to, że transfer jest kwestią godzin. Choć Grecy starają się przekonać zawodnika do pozostania, to jednak nie mają żadnych szans przebić oferty z Bliskiego Wschodu. I stracą piłkarza, od którego są uzależnieni.

Aleksandar Prijović po transferze z Legii Warszawa podbił Saloniki i całą grecką ligę. Chyba dopiero po wyjeździe Serba przekonaliśmy się, jak dobrego piłkarza miał mistrz Polski. Dziś PAOK jest od niego uzależniony. Serb w 86 meczach strzelił 55 goli.

- I nic dziwnego, że panikują wszyscy fani PAOK. Nagle z dnia na dzień stracą piłkarza, który już tworzy bogatą historię klubu - mówi nam Vlassis Kambanis, dziennikarz serwisu Voria.gr. - To jest zawodnik niezbędny, zespół gra na niego. Strzelał gole każdej drużynie, z którą PAOK grał w Grecji. Na dodatek drużyna z Salonik walczy teraz o mistrzostwo, jest liderem rozgrywek, ma 8 punktów przewagi nad Olympiakosem Pireus - dodaje.

Właściciel klubu Ivan Savvidis walczy o 28-latka, ale może mu maksymalnie zaoferować 3 mln euro za sezon. Tam wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że w końcu stracą takiego snajpera. Tyle, że po sezonie, gdy PAOK zdobędzie już mistrzostwo. Utrata Prijovicia już teraz mocno ogranicza szanse na tytuł. - A znaleźć takiego następcę w zimie będzie bardzo trudno. Fani PAOK-u to wiedzą i są wściekli - mówi Kambanis.

Jednocześnie w Salonikach doskonale wiedzą, że oferta dla Prijovicia jest z gatunku tych nie do odrzucenia. Snajper ma 28 lat, PAOK jest dwunastym klubem w jego karierze. Teraz piłkarz ma w końcu szansę zarobić wielkie pieniądze. Aklimatyzacja w Arabii Saudyjskiej też przebiegnie raczej bez problemu, drużynę tę prowadzi Chorwat Slaven Bilić, jego asystentem jest inny Chorwat Aljosa Asanović. Prijović, jeśli tylko zachowa skuteczność z Grecji, nie dość że znowu będzie traktowany jak król, to jeszcze pensje zgarnie też królewską. Szczególnie, gdy pomoże Al-Ittihad utrzymać się w lidze (obecnie przedostatnie, piętnaste miejsce w lidze).

Prijović w latach 2015-2017 był piłkarzem Legii Warszawa. W 77 meczach strzelił 24 gole. Do PAOK-u przeszedł w styczniu 2017 roku za niecałe 2 mln euro. Legioniści zapewnili sobie 10 procent od kolejnego transferu piłkarza, więc jeśli Arabowie zapłacą za niego 10 mln euro, to milion wpadnie do kasy polskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Boruc pokonany trzykrotnie! Bournemouth poza Pucharem Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
avatar
getwellfan
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wychodzi na to, że Prijović ma lepszy bilans bramkowy niż w Legii miał "fenomenalny" Nikolić. Prijović ma (póki co) 55 goli w 86 meczach, a Nikolić miał też 55 goli, ale w 87 meczach. :-)
Ta
Czytaj całość
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gdzie te cwaniaki co Prijovicia wyzywali od drewniaka między innymi ??? Pewnie pod stół się schowali i łba nie wystawiają. 
avatar
Paweł Gurski
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
PAOK jest w stanie płacić 3 mln euro rocznie ? I to jest ten niby kryzys greckiego futbolu ? Czy może powoli stają na nogi 
avatar
Piotr Bagiński
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Który to już niewykorzystany przez Legię piłkarz, który swoje walory pokazuje w innym klubie ? A może inaczej - czy Legia kiedykolwiek wykorzystała potencjał dobrego piłkarza, którego miała ?