Uchodzący za spory talent Brahim Diaz postanowił zmienić otoczenie i przeniósł się z Manchesteru City do Realu Madryt. W niedzielę hiszpański klub oficjalnie potwierdził zawarcie transakcji, a w poniedziałek odbyła się prezentacja zawodnika na Santiago Bernabeu.
19-letni piłkarz zwiedził klub, wziął udział w sesji zdjęciowej oraz konferencji prasowej, aż w końcu przywdział strój Realu Madryt i pojawił się na murawie, aby zaprezentować się również kibicom. - To szczególnie uzdolniony gracz. Ma jakość, magię i marzenia o sukcesach z Realem. Stawiał ten klub ponad inne - powiedział Florentino Perez.
Brahim Diaz nie ukrywał, że zależało mu tylko na grze w Królewskich. - To najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Po tym jak zdecydowałem się opuścić Manchester City miałem trzy opcje: pierwsza zagrać w Realu Madryt, druga zagrać w Realu Madryt i trzecia zagrać w Realu Madryt. Nie chciałem iść nigdzie indziej. Rozumiem jaką odpowiedzialnością jest gra w tej koszulce i od pierwszego dnia będę dawał z siebie wszystko - mówił podczas konferencji Diaz.
Pomocnik urodził się w Maladze, ale ostatnie pięć lat spędził w Manchesterze City. Nie był jednak zadowolony z otrzymanych szans gry i dlatego postanowił wrócić do ojczyzny. W pierwszym zespole angielskiego klubu łącznie zagrał 15 meczów, na boisku spędzając nieco ponad 400 minut. Zdobył dwie bramki w spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Fulham.
Brahim Diaz kosztował Real Madryt 17 milionów euro. Jego umowa obowiązywać będzie do czerwca 2025 roku.
@Brahim Díaz
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) 7 stycznia 2019
@RMFans
Santiago Bernabéu#HalaMadrid | #WelcomeBrahim pic.twitter.com/EAVYPoyMAo
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Southampton remisuje z Derby. Bednarek na ławce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]