PZPN zabrał głos w sprawie Wisły Kraków. "Działania prokuratury i policji są wyrazem troski o dobro klubu"

Newspix / Marcin Pirga/Cyfrasport / Na zdjęciu: Marko Kolar
Newspix / Marcin Pirga/Cyfrasport / Na zdjęciu: Marko Kolar

Polski Związek Piłki Nożnej skomentował działania prokuratury i policji w sprawie Wisły Kraków. "Zmierzają do wyjaśnienia aktualnego statusu i ustabilizowania sytuacji klubu" - czytamy. PZPN wyraził też gotowość do współpracy z organami ścigania.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek rano małopolska policja, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie, przeprowadziło akcję na obiektach Towarzystwa Sportowego "Wisła" i prowadzącej piłkarską sekcję klubu Wisły SA oraz mieszkaniach osób związanych z zarządem klubu.

Czynności mają związek ze śledztwem, które krakowska prokuratura wszczęła 31 grudnia minionego roku. Dotyczy ono nadużycia udzielonych uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi SA Wisła Kraków i wyrządzenia poprzez to znacznej szkody majątkowej w mieniu tej spółki; działania na szkodę pozostałych wierzycieli i niezłożenia, pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki, wniosku o upadłość. Więcej o tym TUTAJ.
 
Akcja służb trwała ok. siedem godzin i uczestniczyło w niej 80 funkcjonariuszy. Po jej zakończeniu działania prokuratury i policji w sprawie Wisły skomentował PZPN. W specjalnie wydanym komunikacie federacja wyraziła, że działania służb mogą mieć pozytywny wpływ na odbudowę wizerunku Wisły i zgłosiła gotowość do pomocy.

"Polski Związek Piłki Nożnej stoi na stanowisku, iż ostatnie informacje dotyczące działań podjętych przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie oraz Policję są wyrazem troski o dobro Wisły Kraków i całej polskiej piłki. Jesteśmy przekonani, że działania te zmierzają wyłącznie do wyjaśnienia aktualnego statusu i ustabilizowania sytuacji klubu, co w naszej opinii będzie mieć pozytywny wpływ na budowane przez dziesięciolecia wizerunek i tradycję Wisły Kraków.

Celem wyjaśnienia wszelkich okoliczności funkcjonowania klubu, jak również wyeliminowania ewentualnych, niepożądanych nieprawidłowości, Polski Związek Piłki Nożnej, w tym organy licencyjne PZPN, deklarują pełną gotowość do współpracy z odpowiednimi organami państwowymi w tym zakresie" - czytamy w komunikacie PZPN.

Chodzi o zarząd Wisły SA, w którym od 26 sierpnia 2016 do 22 grudnia zasiadali Marzena Sarapata jako prezes oraz Daniel Gołda (wiceprezes od sierpnia do września 2016 i od sierpnia do grudnia 2018 roku) Robert Szymański (wiceprezes od września do grudnia 2016 roku) i Damian Dukat (od lutego 2017 do lipca 2018 roku). To pod rządami Sarapaty dług spółki przekroczył 40 mln zł, podczas gdy dwa i pół roku wcześniej stanęła na czele zarządu, wynosił 12-18 mln zł.

Sarapata przestała pełnić funkcję prezes Wisły SA 22 grudnia. Podała się do dymisji - wraz z wiceprezesem Gołdą i członkami rady nadzorczej - w ramach warunku zapisanego w umowie sprzedaży klubu konsorcjum funduszy inwestycyjnych Alelega SARL i Noble Capital Partners Ltd. Sześć dni później zrezygnowała także z funkcji prezes TS "Wisła", które jest właścicielem piłkarskiej spółki.

Umowa sprzedaży Wisły SA ostatecznie nie weszła w życie, ponieważ nabywcy nie spełnili określonych w niej warunków, ale Sarapata i jej współpracownicy sporządzili ją tak nieudolnie, że przysporzyła klubowi kolejnych problemów. W miniony czwartek, ze względu właśnie na niejasny status właścicielski spółki, Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zawiesiła licencję Wisły na grę w Lotto Ekstraklasie.

Biała Gwiazda odzyska licencję i przystąpi do rundy wiosennej, jeśli przedstawi Komisji ds. Licencji wiarygodne dokumenty dotyczące jej statusu organizacyjno-prawnego. Pierwsze spotkanie przedstawicieli klubu z Komisją ma się odbyć w piątek.

ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"

Źródło artykułu: