Rafał Wisłocki na ratunek Wiśle Kraków

Materiały prasowe / akademiawisly.pl / Na zdjęciu: Rafał Wisłocki
Materiały prasowe / akademiawisly.pl / Na zdjęciu: Rafał Wisłocki

Prezes Rafał Wisłocki ma świetną opinię: on chce naprawdę uratować Wisłę Kraków. Tyle że jego podobno także widywano w towarzystwie kiboli.

Liderzy rodzą się w różnych okolicznościach. Rafał Wisłocki, wysoki i jednocześnie dość niepozorny rudowłosy były pomocnik, został okrzyknięty ostatnią nadzieją kibiców Wisły zmęczonych terrorem chuliganów. Co prawda jego umiejętności dotyczących zarządzania nikt nie zna, choć można odnieść wrażenie, że "poczuł krew" i na stanowisku odnajduje się co najmniej dobrze. Wygląda na to, że w jego przypadku ważniejsze niż to kim jest, jest to kim nie jest. Sporym atutem, może nawet największym, miało być odcięcie się od grupy "Sharksów" - chuliganów pasożytów, którzy wycisnęli klub do ostatniej kropli krwi i doprowadzili na skraj upadku.

Jeden z trenerów Wisły podaje przykład: "Klub miał kontrakt na 2,5 miliona z producentem ubrań. Dostawaliśmy ogromne ilości sprzętu. Pierwszy zespół, rezerwy, akademia. Teraz ma umowę niewiele niższą, ale dzieci nie mają w czym chodzić. Gdzie ta kasa i sprzęt? Ktoś tym handluje?". A więc to, co teraz potrzebne Wiśle, to odzyskanie wiarygodności i przejrzystości. Ma to gwarantować właśnie Wisłocki.

Oczywiście, byłoby naiwnością sądzić, że nowy prezes nie ma nic wspólnego z "Sharksami". Widziano go z nimi wielokrotnie w sytuacjach sugerujących co najmniej dobre relacje. Wisłocki to były trener młodzieżowej akademii piłkarskiej w Wiśle, która - jak usłyszeliśmy - do pracy szkoleniowej z młodzieżą najchętniej zatrudniała szkoleniowców, którzy dysponowali własnym autem. Bo po zajęciach mogli się przydać jako kurierzy dla grupy chuliganów.

Ale jednak na przywitanie z klubem Wisłocki rozwiązał umowy z wydawnictwem należącym do męża Marzeny Sarapaty (była prezes) oraz firmą sprzątającą żony Damiana Dukata (były wiceprezes). Zapowiedział też rozwiązywanie dalszych niekorzystnych dla klubu umów. Tym samym odciął się dość brutalnym cięciem od dawnych "partnerów". Bo trzeba pamiętać, że on sam również od początku do końca brał udział w negocjacjach z dziwnymi inwestorami - domniemanym księciem z Kambodży i szwedzkim biznesmenem, o którym nikt nie słyszał. Sam wyjaśniał podczas konferencji prasowej, że była to transakcja w znacznym stopniu wymuszona przez środowisko.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Liverpool wyeliminowany przez Wolverhampton. Piękny gol Nevesa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Rafał jest bardzo dobrym prezesem na obecny czas. Czy ma odpowiednie CV do takiego zadania? Wielu poważnych biznesmenów, nawet po Harvardzie, nie poradziłoby sobie z takim wyzwaniem. Więc trudno powiedzieć. Natomiast pewne jest, że on jest świadomy tego, co potrafi a czego nie. Nie bał się zrobić odważnych ruchów, czy sięgnąć po specjalistów z zewnątrz - mówi Jarosław Królewski. Krakowski przedsiębiorca, właściciel firmy Synerise działającej w segmencie sztucznej inteligencji, razem z Bogusławem Leśnodorskim pomaga Wisłockiemu ratować klub.

Warto też podkreślić, że nie jest to człowiek pokroju np. Łukasza Kwaśniewskiego, kolegi z zarządu TS Wisła, który przed meczem ligowym potrafił wejść do szatni w towarzystwie "karków" i pomóc im w motywacji zawodników, a konkretnie puszczając wyjątkowo wymyślną wiązankę w stronę Krzysztofa Mączyńskiego. Wisłocki takich metod nie używa, jest człowiekiem wysokiej kultury. I przede wszystkim dobrym trenerem młodzieży, a więc budzącym dobre skojarzenia. A umorusanej w błocie Wiśle, oprócz dobrego zarządzania, zdecydowanie potrzeba dziś dobrych skojarzeń.

- Rafał to człowiek, który urodził się z herbem Wisły wyrytym w jego sercu. Całe swoje życie oddał dla Białej Gwiazd - uważa Tomasz Popiela, dobry znajomy Wisłockiego, organizator turnieju Sokolika w Starym Sączu, jednego z największych turniejów młodzieżowych w kraju. - Najpierw jako trener grup młodzieżowych, a następnie jako Dyrektor Akademii. Sytuacja akademii Wisły Kraków niewiele rożni się od sytuacji całego klubu. Wieczny brak pieniędzy, słaba infrastruktura. Gdyby nie Rafał akademia by nie funkcjonowała. Poświęcił jej całe swoje prywatne życie. Sam chodził i organizował sponsorów. Ma jeszcze jeden niewątpliwy atut - otoczył się ludźmi kompetentnymi, którzy tak jak on daliby się pokroić za klub.

Faktycznie, od pewnego momentu Wisłocki jest oddany Wiśle, ale to raczej syn adoptowany. Wcześniej był fanem... warszawskiej Legii. Zdjęcie z jednego z meczów wyjazdowych stołecznej drużyny wyciągnęli na światło dzienne właśnie kibice warszawskiego klubu.

W rozmowie z Michałem Białońskim z Interii tłumaczy: "Pochodzę z małej miejscowości spod Gorlic. W tamtym rejonie, w tamtym czasie kibicowało się akurat Legii, po jej batalii z Goeteborgiem o Ligę Mistrzów. Miałem wtedy 10 lat, nie tylko ja, ale większość moich rówieśników kibicowała Legii. Wcześniej były jej triumfy z Sampdorią Genua, bramki Kowalczyka. Wielu moich przyjaciół kibicowało Legii. Tak się to poskładało. Gdy przyszedłem na studia do Krakowa, zacząłem chodzić na mecze Wisły. Byłem m.in. na tym z Vitorią Guimaraes, gdy Marek Saganowski strzelił bramkę i niestety Wisła przegrała 0:1. Chodziłem sobie oglądać mecze. W jakiś sposób kibicowałem Legii. Moi przyjaciele ze studiów to wiedzą. W akademiku AWF mieszkałem z kolegą, który jest wielkim kibicem Sandecji. Mieszkałem też z kolegą, który był za Wisłą. Dyskutowaliśmy sobie o piłce.

Na zdjęciu. Rafał Wisłocki na meczu z Legii Warszawa z Ruchem Chorzów, 2008 rok. Fot. Piotr Kucza/Newspix.pl
Na zdjęciu. Rafał Wisłocki na meczu z Legii Warszawa z Ruchem Chorzów, 2008 rok. Fot. Piotr Kucza/Newspix.pl

Gdy podjąłem pracę w Wiśle, to oddałem całe swoje serce przede wszystkim Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków, a wcześniej szkółce piłkarskiej TS Wisła doktora Chemicza. W akademii nadal dyrektoruję. Od kilku lat robię wszystko, co w mojej mocy dla Wisły".

Wygląda to na rozsądne tłumaczenie, które większość fanów przyjęła ze zrozumieniem. Fanatycy gotowi umrzeć za klub swój czas już mieli i jak to się skończyło, wszyscy widzimy.

Wisłocki, który w marcu skończy 33 lata, pochodzi z miejscowości Ropa pod Gorlicami. Grywał w miejscowych klubach, maksymalnie na poziomie III ligi i jednocześnie studiował na krakowskim AWF.

Miał nawet szansę na jakąś karierę. - Mieliśmy w Gliniku bardzo dobrą drużynę juniorów, graliśmy na najwyższym szczeblu, rywalizowaliśmy z najlepszymi drużynami, choćby z Wisłą. Jeśli ktoś miał szansę na karierę, to na pewno Rafał był w tej grupie. To był bardzo dobry kreatywny pomocnik, inteligentny zawodnik. Przy tym bardzo ambitny i może to też zaważyło, że tej kariery nie zrobił. W pewnym momencie trzeba było na coś postawić i on postawił na edukację - opowiada Królewski, który z Wisłockim chodził do szkoły (liceum im. Marcina Kromera w Gorlicach, Wisłocki był w klasie biologiczno-chemicznej) i grał w jednej drużynie.

Nie bez znaczenia była też kontuzja kolana Wisłockiego. W 2009 roku jako student czwartego roku trafił na praktyki do trenera Stanisława Chemicza, a chwilę później był już trenerem jednego z najmłodszych roczników w Wiśle. Przełom nastąpił w 2012 roku po tam jak wrócił ze stażu w PSV Eindhoven. To właśnie po powrocie z Holandii zaczęła się wielka zmiana w zaniedbywanej do tej pory akademii, choć dyrektorem zarządzającym akademii Wisłocki został dopiero 3 lata później. Inteligentny i dobrze przygotowany merytorycznie - co podkreślają jego znajomi trenerzy - ale też i myślący nieszablonowo Wisłocki powoli zaczął stawiać upadłą szkółkę na nogi, załatwił sponsorów, doprowadził do ujednolicenia szkolenia. W komunikacie akademii czytamy: "W trakcie jego kilkumiesięcznego zarządzania między innymi z Akademią związały się takie firmy jak SPAR Polska S.A., JR Holding S.A. czy Kuro Detailing. Nawiązana została również, unikatowa w skali kraju, współpraca z Zakładem Psychologii AWF Kraków, a w czerwcu Akademia zorganizowała dwa duże międzynarodowe turnieje: miniEURO Wisła CUP U-15 oraz 29. Turniej o Puchar Adama Grabki".

Trudno dziś powiedzieć, jakim liderem będzie Rafał Wisłocki. Można napisać, że nie jest gotowy na takie wyzwanie, zaś głęboka woda na jaką został rzucony jest zbyt głęboka. Ale można też podejść do sprawy pozytywnie. Biorąc pod uwagę ostatnie miesiące w Krakowie, gdzie naiwni kibice dali wodzić się za nos różnym typom spod ciemnej gwiazdy i zorientowali się, że coś jest nie tak dopiero, gdy klub znalazł się na skraju przepaści, to jednak jest to jakiś powiew normalności.

Komentarze (12)
avatar
Andreas Hendzel
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co się robi doprowadzi do jeszcze większej afery . Jak na razie widać że nie bardzo władza się tą Wisłą zajmuje. 
avatar
rebelion
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przestancie pisac o tej wisle,bo coraz bardziej ten klub sie kompromituje 
avatar
sozo
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kibol to tez człowiek.. 
avatar
lancet1
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jesli Wisla ma zaczac czysta karte to matka kibola nie powinna zajmowac stanowiska w klubie, a co dopiero kumpel z krzeselka obok. To wszystko nie idzie w dobra strone. 
avatar
Peppino59
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ogarnijcie się z tymi komentarzami , ciekawe jestem jak byscie śpiewali gdy BB y wam przy stawiano "pistolet" do głowy albo grożono rodzinie tem Rafał Wisłocki potrzebowal Będzie ochrony. Ale p Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.